Amerykański prom kosmiczny Endeavour wraca na ziemię. O godzinie 8:35 czasu polskiego ma wylądować w Centrum Kosmicznym im. Kennedy'ego na Florydzie. 8 czerwca z misją zaopatrzeniową poleci jeszcze Atlantis. Będzie to ostatnia podróż trwającego 30 lat programu lotów promów kosmicznych.

REKLAMA

Dla miłośników NASA to historyczna chwila. Dlatego na przylądek Canaveral przyjechały tysiące ludzi, którzy chcą zobaczyć jak wracający z misji prom kosmiczny Endavour kończy swoją służbę. W ciągu kilku miesięcy stanie się eksponatem w muzeum w Los Angeles. Endeavour dostarczył na orbitę wart 2 mld dolarów spektrometr do wykrywania promieniowania kosmicznego oraz cały kontener części zapasowych i wysięgnik, którego zainstalowanie oznacza ukończenie rozbudowy amerykańskiej części ISS.


Stream videos at Ustream

Łza się w oku kręci - przyznał Douglas Wheelock, z którym rozmawiał korespondent RMF FM Paweł Żuchowski.

Agencja Kosmiczna nie ma bowiem dla astronautów nowego środka transportu na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Wheelock pociesza się jednak, że to okres przejściowy. Podobny jak okres przejściowy między programem Apollo i wahadłowcami, tak więc to czas zmian. Patrzymy w przyszłość i czekamy na następny pojazd kosmiczny - tłumaczy.

Endavour to najmłodszy z wahadłowców. Odbył tylko 25 kosmicznych podróży.