Jewgienij Prigożyn szef najemniczej rosyjskiej Grupy Wagnera w najnowszym nagraniu ogłosił, że wycofuje swoje siły z ukraińskiego Bachmutu. Wcześniej ogłaszał zdobycie miasta.

REKLAMA

W najnowszym wideo Prigożyn tłumaczy, że podlegli mu ludzie wychodzą z Bachmutu. Jego zdaniem, wykonali swoje zadanie. W najbliższych dniach opuszczą strefę działań wojennych w rejonie tego miasta.

Od 1 czerwca na linii frontu nie będzie ani jednego żołnierza Grupy Wagnera. Do czasu, aż nie zostaniemy ponownie sformowani, wyposażeni i przeszkoleni - oznajmił Prigożyn.

Wyjeżdżamy na obozy polowe i na razie nie będę zdradzał tajemnic. Nie mamy innych zadań. Przygotowujemy się przez dwa miesiące, a potem zajmiemy się innymi misjami bojowymi - powiedział.

PMC Wagner reportedly began the withdrawal of units from Bakhmut after statements from Prigozhin earlier that claimed the group needed reorganization and training. Lets see it they are actually moving out. pic.twitter.com/v7ftaS2NMJ

NOELreports25 maja 2023

W wywiadzie opublikowanym wczoraj - Jewgienij Prigożyn - stwierdził, że podczas zdobywania Bachmutu zginęło 20 tys. członków Grupy Wagnera. Chodzi o 10 tys. rekrutów zwerbowanych w więzieniach i 10 tys. zawodowych najemników.

Rosyjscy blogerzy militarni po zdobyciu Bachmutu rozpoczęli dyskusję o tym, czy za sukces odpowiada Grupa Wagnera czy może regularne, rosyjskie wojsko.

"Szef Grupy Wagnera prawdopodobnie wykorzysta ten moment, by zintensyfikować ataki na rosyjskie elity polityczne i wojskowe, promować swoją formację i wzmocnić własną pozycję w rosyjskich kręgach władzy" - stwierdza z kolei amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Prof. Włodzimierz Marciniak gościem rozmowy 7 pytań o 7:07

Prigożyn chwali ukraińską armię: Najsilniejsza na świecie

W opublikowanym w środę nagraniu Prigożyn ostro krytykował rosyjskie ministerstwo obrony i dowódców, twierdząc, że rosyjska inwazja nie osiągnęła swoich celów demilitaryzacji Ukrainy i ostrzegł, że Rosji grozi rewolucja. O ukraińskiej armii powiedział, że jest najsilniejsza na świecie.

Jak zaznaczył, ukraińscy żołnierze są dobrze zorganizowani i wyszkoleni, mają dobre rozeznanie wywiadowcze i są w stanie operować dowolnym systemem wojskowym.

Na początku naszej operacji specjalnej (tak Rosjanie nazywają inwazję na Ukraine - red.) mieli 500 czołgów, dziś mają 5000. Wtedy może 20 000 ludzi wiedziało, jak się walczy. Dziś to 400 000 - mówił Prigożyn.

Putin's cook Prigozhin is not abandoning his efforts to stay trendy, participating in a 1h 17m interview published today. As usual, he goes over a huge number of topics, mostly saying truths that resonate with people. He called to not underestimate the Ukrainian army, which is... pic.twitter.com/bHyOWSzGiK

wartranslated23 maja 2023

Prigożyn to rosyjski biznesmen, właściciel holdingu Concord. Przez media jest nazywany "Kucharzem Putina", ponieważ zbił fortunę na restauracjach, zamówieniach publicznych i cateringu dla dygnitarzy Kremla i jego zagranicznych gości.

Holding Concord jest także oskarżony o prowadzenie siatki internetowych trolli rozpowszechniających kremlowską propagandę.

Utworzoną przez niego Grupę Wagnera wiąże się z działalnością w licznych regionach konfliktów zbrojnych, gdzie udziela się Rosja, m.in. w Syrii a ostatnio także w Sudanie.