Nawet 2-3 dni może potrwać przywracanie pracy amerykańskich lotnisk do normy. Dobra wiadomość jest taka, że po przerwie porty lotnicze w Nowym Jorku przyjmują już samoloty. Problemy miało wczoraj również moskiewskie lotnisko Domodiedowo, gdzie odwołanych było około 200 lotów. Teraz sytuacja wygląda jednak na opanowaną.

REKLAMA

Na stołecznym lotnisku Chopina nie ma w tej chwili żadnego odwołanego połączenia z Moskwy. Dokładnie o 6:20 w Warszawie wylądował pierwszy od wczoraj samolot z rosyjskiej stolicy. Z kolei z Okęcia wyleciały samoloty między innymi do Londynu, Monachium i Bergamo. Zgodnie z rozkładem o 16:50 wystartuje również maszyna do Nowego Jorku.

Na stronach internetowych nowojorskich lotnisk JFK i Newark pojawiły się komunikaty, że nie ma lotów odwołanych, możliwe są jedynie kilkunastominutowe opóźnienia.