Stan dwóch Polaków, którzy zostali ranni w piątkowym wypadku w Austrii, jest ciężki i pozostaną w szpitalach - ustalił reporter RMF FM Kacper Wróblewski. Na autostradzie A5 w pobliżu Drasenhofen doszło do zderzenia trzech pojazdów - ciężarówki, autokaru i samochodu dostawczego.
- Na autostradzie A5 w pobliżu Drasenhofen w Austrii doszło do poważnego wypadku z udziałem trzech pojazdów: ciężarówki, autokaru oraz samochodu dostawczego.
- W wyniku zderzenia zginęła jedna osoba, a wiele innych zostało rannych.
- Dwóch Polaków odniosło poważne obrażenia i ich stan określany jest jako ciężki, ale stabilny.
- Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl
W wypadku zginęła jedna osoba, a wiele zostało rannych.
Jedna z osób poważnie rannych jest hospitalizowana w Wiedniu, a druga w czeskim szpitalu w Brnie.
Ich stan określany jest jako ciężki, ale stabilny.
Niemal wszystkie osoby biorące udział w wypadku to Polacy - ustalił reporter RMF FM. To, jakiej narodowości był kierowca auta dostawczego, który zginął, nadal jest ustalane. Na miejscu wypadku nie odnaleziono dokumentów ofiary.
Austriacka policja wspólnie z polskimi służbami weryfikuje, kto dokładnie kierował tym autem.
Wszystkie pojazdy miały polskie tablice rejestracyjne.
Autokarem podróżowała delegacja z Małopolski, w tym przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego. Jak przekazano w komunikacie, polska delegacja wracała z Istrii w Chorwacji.
Wszystkie osoby, które trafiły do szpitala z niegroźnymi obrażeniami, zostały już w piątek wypisane.