Brytyjskie media oszalały na punkcie nagrania, które zdaje się przedstawiać olbrzymiego stwora, płynącego Tamizą w Londynie. Przypomina filmy, które od czasu do czasu rejestrowano nad słynnym szkockim jeziorem Loch Ness.

REKLAMA

Loch Ness Monster? Does this shocking footage show a sea serpent swimming in the THAMES https://t.co/TdVSZhg61C pic.twitter.com/zhPB0Xn9Pg

Daily_Express6 kwietnia 2016

Nagranie wykonano telefonem komórkowym z wagonika kolejki liniowej, która przecina Park Olimpijski położony we wschodniej części miasta. Rzeka przepływa tam na wysokości olbrzymiej areny koncertowej O2.

Na nagraniu widać przez moment wyraźnie dwa garby unoszące się nad wodą, a następnie znikające pod jej powierzchnią. Jak twierdzą obserwatorzy, podwodny cień między garbami sugeruje, że należą one do jednej istoty.

Szanse na to, by w Tamizie pojawił się krewniak potwora z Loch Ness są nikłe, ale jak zwykle takie filmy wywołują duże zainteresowanie. Warto dodać natomiast, że wizyty delfinów w Tamizie nie należą do rzadkości i przypuszczalnie to one wystąpiły na krótkim filmie.

Tylko w ubiegłym roku londyńczycy zaobserwowali ponad 2 tysiące fok i kilkadziesiąt delfinów, które mimo potężnej zapory, jaka znajduje się na Tamizie, dają radę przedostać się w górę rzeki. Czasami nawet pojawiają się daleko poza Londynem, w miejscu gdzie królowa brytyjskich rzek staje się znacznie węższa i płytsza.

(az)