W trakcie opróżniania domowej siedziby emerytowanego cywilnego pracownika Bundeswehry w mieście Munster w niemieckiej Dolnej Saksonii w dwóch piwnicach oraz w wynajmowanym przez niego garażu znaleziono kilkaset kilogramów amunicji i środków wybuchowych - poinformowała w piątek miejscowa policja.

REKLAMA

Odkrycia tego dokonano jeszcze 19 listopada. Według policyjnego komunikatu, znalezisko obejmuje 468 kilogramów naboi ćwiczebnych, ostrej amunicji, elementów zapalających oraz dostępnych w handlu sylwestrowych fajerwerków, jak też 170 kilogramów prochu strzelniczego. Liczący ponad 80 lat mężczyzna, który około 20 lat temu przeszedł na emeryturę, przechowywał u siebie również broń, ale takich kategorii, na jakie nie trzeba mieć urzędowego zezwolenia.

Nie poinformowano, czy przeszukań dokonano, gdyż mężczyzna zmarł, przeprowadził się w inne miejsce, czy też na skutek donosu.

Policja zakłada, że znalezione przedmioty zostały zawłaszczone z zasobów Bundeswehry co najmniej dwa dziesięciolecia temu lub jeszcze dawniej, o czym świadczy silne skorodowanie wielu z nich. Całość zebrali i wywieźli eksperci pirotechniczni dolnosaksońskiego Krajowego Urzędu Kryminalnego (LKA), co wymagało krótkotrwałej policyjnej blokady okolicznego terenu. Cała sprawa jest przedmiotem prokuratorskiego śledztwa.

Wokół Munster rozciąga się duży poligon wojskowy o tej samej nazwie.