Ponad 1200 więźniów, a wśród nich członkowie Al-Kaidy, uciekło z więzienia. Do zdarzenia doszło podczas starć, które wybuchły we wtorek w mieście Taizz w środkowym Jemenie - podała jemeńska państwowa agencja prasowa Saba.

REKLAMA

Grupy zwolenników Al-Kaidy zaatakowały główne więzienie miasta Taizz, z którego uciekło ponad 1200 niebezpiecznych więźniów - poinformował przedstawiciel lokalnych władz.

Inny przedstawiciel tych władz powiedział agencji Reutera, że więźniowie uciekli podczas starć między walczącymi ze sobą milicjami.
Od 26 marca Saudyjczycy wraz z arabskimi sojusznikami prowadzą lotniczą operację przeciwko milicjom Huti, walczącym z siłami lojalnymi wobec prezydenta Abd ar-Raba Mansura al-Hadiego, który zbiegł do Arabii Saudyjskiej. Milicje Huti są wspierane przez szyicki Iran, a prezydent Hadi przez kraje Zatoki Perskiej, w tym sunnicką Arabię Saudyjską.

Według ONZ dotychczas w jemeńskim konflikcie zginęło ponad 2 tys. ludzi, w tym 1400 cywilów. Około miliona osób musiało opuścić swe domy.

(mal)