Do bulwersującej pomyłki doszło w jednym z rosyjskich szpitali. Kobiety, obie o imieniu Ludmiła, urodziły dziewczynki tego samego dnia. Personel szpitalu omyłkowo zamienił noworodki. Kobiety przez 102 dni opiekowały się obcymi dziećmi. Prawda wyszła na jaw dopiero po badaniach DNA.

REKLAMA

Ludmiła Dubajewa i Ludmiła Trofimowa w sierpniu urodziły córeczki w szpitalu w Nabierieżnych Czełnych w Tatarstanie. Obie dziewczynki przyszły na świat przez cesarskie cięcie, niemalże jedna po drugiej.

Po porodzie położne przyniosły kobietom dzieci. Jedna z matek podczas karmienia miała przeczucie, że coś jest nie tak. Wydawało jej się, że dziewczynka, którą dostała, ważyła więcej niż jej narodzone niemowlę - opowiadała później mediom. O swoich obawach poinformowała lekarza, ale medyk zapewniał, że to niemożliwe.

Kobiety opuściły szpital. Przez ponad 3 miesiące opiekowały się cudzym dzieckiem. Wątpliwości rozwiał dopiero test DNA, który obie kobiety zdecydowały się wykonać na własne życzenie.

Dyrektor szpitala, Lilia Basanowa, w którym doszło do pomyłki, przyznaje się do błędu i dodaje: Mamy znalazły wspólny język, ale wszystkie cztery będą potrzebowały czasu na przyzwyczajenie się do nowej sytuacji. Obie mówią, że kochają i swoją córkę, i tę drugą; pozostały im niektóre nawyki, których już nabrały podczas usypiania dziecka, karmienia czy chociaż to jakie kołysanki im śpiewały.

Obie kobiety przyznają, że ciężko im będzie rozstać się z "byłą" córką i zapewniają, że ich znajomość na pewno będzie trwała, a one razem z dziećmi będą się wzajemnie odwiedzać. Dwie szczęśliwe matki dziś już opiekują się swoimi córkami.

Źródło: ntv.ru