Przywódca Korei Płn. Kim Dzong Un przewodniczył w tym tygodniu spotkaniu wysokich rangą przedstawicieli rządzącej Partia Pracy Korei mającemu na celu wyeliminowanie korupcji i nadużyć na szczytach władzy. Informację przekazały północnokoreańskie media państwowe. Zwracają również uwagę, że jest to pierwsze spotkanie tego typu.

REKLAMA

Spotkanie koncentrowało się na - jak to ujęto - wzmacnianiu rządzącej partii. Skrytykowano na nim m.in. "praktyki poszukiwania przywilejów, nadużycia władzy i biurokrację" - podała północnokoreańska agencja prasowa KCNA.

Jest to nietypowe - jak zauważa agencja Associated Press - aby kontrolowane przez państwo media w Korei Północnej odnotowywały takie problemy w rządzącej partii, na czele której stoi Kim i która jest u władzy od założenia w 1948 roku Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej.

W dwudniowym spotkaniu, które zakończyło się w środę i któremu przewodniczył Kim, uczestniczyli członkowie Komitetu Centralnego partii oraz Komitet Partyjny Koreańskiej Armii Ludowej.

Chociaż w swoim tekście KCNA nie poinformowała szczegółowo o poruszanych na tym spotkaniu problemach ani o proponowanych rozwiązaniach, eksperci od dawna podejrzewali, że korupcja i nadużycia władzy szerzą się w szeregach partii i stan ten pogarszał się na przestrzeni ostatnich lat wraz ze wzrostem quasi-legalnego urynkowienia na styl kapitalistyczny oficjalnie socjalistycznej i centralnie sterowanej północnokoreańskiej gospodarki - zauważa AP.

Według dorocznego raportu Amnesty International na temat stanu korupcji na świecie, Korea Północna obok Somalii jest najbardziej skorumpowanym krajem na świecie. Oba te kraje znalazły się na najdalszych pozycjach klasyfikacji w skali od 0 (najwyższy poziom korupcji) do 100 punktów, otrzymując tylko po osiem punktów.

Tymczasem Pjongjang przygotowuje się do 7. kongresu Partii Pracy Korei w maju. Wydarzenie to - jak wskazuje AP - będzie bacznie obserwowane ze względu na to, że może wytyczyć nowe kierunki działań i priorytety najwyższych władz Korei w sferze gospodarki, spraw wewnętrznych i stosunków z zagranicą.

Ostatnio uwaga wspólnoty międzynarodowej skupiła się na zapowiedziach Pjongjangu dotyczących wystrzelenia między 8 a 25 lutego sztucznego satelity, co spotkało się z ostrą reakcją Waszyngtonu, Tokio, Seulu, Pekinu i Moskwy. Ponadto Korea Północna - wbrew rezolucjom ONZ, pod groźbą sankcji - 6 stycznia przeprowadziła czwartą próbę nuklearną. W związku z tymi wydarzeniami wskazuje się, że kraj rozwija technologię rakietową.

(abs)