Deszcz pieniędzy nad niemieckim Kaiserslautern. Przez cały dzień na miasto spadały banknoty o nominale pięciu euro. Dobroczyńcą okazał się pewien Niemiec, zwycięzca konkursu na najoryginalniejszy pomysł wydania 100 tysięcy euro.

REKLAMA

Pokaźną sumkę Marko Hilgert zapewnił sobie stwierdzeniem, że 75 tysięcy wyrzuciłby przez okno, a resztę zachował dla siebie. Tak więc jak powiedział, tak też zrobił.