Parlament Europejski przyjął drugą już rezolucję nt. sytuacji w Polsce. Ocenia w niej, że "paraliż Trybunału Konstytucyjnego zagraża demokracji, prawom podstawowym oraz rządom prawa w Polsce". Rezolucję poparło 510 europosłów, 160 było przeciw.

REKLAMA

W przyjętym dzisiaj dokumencie europosłowie odnieśli się również do innych spraw, które budzą zaniepokojenie części z nich, w tym do ustaw: medialnej, o policji i o prokuraturze, Kodeksu postępowania karnego, ustawy antyterrorystycznej i o służbie cywilnej, a także do planów zwiększenia wycinki drzew w Puszczy Białowieskiej i kwestii "zdrowia reprodukcyjnego kobiet".

W rezolucji europosłowie wyrazili zaniepokojenie, że zmiany te "przyjmowane są szybko i bez właściwych konsultacji".

W rezolucji europarlament wyraża ubolewanie, że do tej pory nie udało się znaleźć kompromisu w sprawie sporu wokół TK, a polskie władze nie zastosowały się do opinii Komisji Weneckiej Rady Europy w tej sprawie, ani też nie opublikowały i nie wdrożyły wszystkich wyroków TK, w tym z 9 marca br. w sprawie grudniowej ustawy o Trybunale oraz z 11 sierpnia br. w sprawie ustawy lipcowej.

Europosłowie udzielają też poparcia Komisji Europejskiej, która prowadzi procedurę ochrony państwa prawa wobec Polski, a w lipcu wydała zalecenia dla władz w Warszawie w sprawie rozwiązania kryzysu wokół TK. Parlament Europejski "wzywa polski rząd do współpracy z Komisją zgodnie z zasadą lojalnej współpracy, która jest określona w Traktacie oraz wzywa go do wykorzystania trzech miesięcy przyznanych przez Komisję na zaangażowanie wszystkich partii reprezentowanych w polskim Sejmie w szukanie kompromisu, który pozwoli rozwiązać trwający kryzys konstytucyjny, przy pełnym poszanowaniu opinii Komisji Weneckiej i zalecenia Komisji Europejskiej" - napisano w dokumencie.

Preambuła rezolucji mówi o obawach dotyczących innych spraw, poza TK. Napisano m.in., że "przyjęte i nowo proponowane zmiany w polskiej ustawie o mediach publicznych, w szczególności dotyczące zarządzania, niezależności wydawniczej i autonomii instytucjonalnej mediów publicznych, wzbudzają obawy co do poszanowania wolności wypowiedzi oraz wolności i pluralizmu mediów".

Przypomniano też, że Komisja Wenecka Rady Europy uznała w swojej opinii, że nowelizacja ustawy o policji (zmieniająca zasady inwigilacji) nie zapewnia wystarczających gwarancji, które zapobiegną nadużyciom i nieuprawnionej ingerencji w prywatność i ochronę danych osobowych. Dokument wskazuje także na obawy związane z ostatnimi zmianami w Kodeksie postępowania karnego i ustawie o prokuraturze, które "mogą osłabić ochronę prawa do rzetelnego procesu w postępowaniach karnych, domniemanie niewinności i prawo do obrony, szczególnie w przypadku stwierdzenia braku wystarczających gwarancji zapobiegających nadużyciom władzy, a także zasadę podziału władz".

Według rezolucji PE nowa ustawa o służbie cywilnej może z kolei naruszać zasadę, że skuteczna, bezstronna, profesjonalna i politycznie neutralna służba cywilna jest fundamentalnym elementem demokratycznych rządów.

Dokument mówi też o planach wycinki drzew w Puszczy Białowieskiej oraz decyzji ministra środowiska Jana Szyszki o odwołaniu 32 spośród 39 członków Państwowej Rady Ochrony Przyrody, która sprzeciwiła się tym planom.

W jednym z punktów projekt rezolucji wskazuje, że z Europejskiej Karty Praw Podstawowych, Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wynika, że "zdrowie seksualne i reprodukcyjne kobiet ma związek z wieloma prawami człowieka, w tym z prawem do życia i godności, do wolności od nieludzkiego lub poniżającego traktowania, prawem dostępu do opieki zdrowotnej, prawem do prywatności, prawem do edukacji oraz z zakazem dyskryminowania, co jest również odzwierciedlone w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej".

W głosowaniu odrzucono natomiast poprawki Zielonych i Zjednoczonej Lewicy Europejskiej, które krytykowały m.in. projekt obywatelski dotyczący zaostrzenia przepisów o aborcji. Obywatelski projekt ustawy całkowicie zakazujący aborcji został złożony w Sejmie przez Komitet "Stop Aborcji".

Schulz: spór z partią PiS to nie spór z Polską

Chcę podkreślić, że spór z Prawem i Sprawiedliwością nie jest sporem z Polską, chyba że przyjęto by logikę, iż PiS i Polska to jedno i to samo, a tak nie jest. PiS to jedna z polskich partii, są też inne - oznajmił szef Parlamentu Europejskiego Martin Schulz po głosowaniu nad rezolucją PE o Polsce.

"uszę jednak żyć z tym, że jeśli mamy różnice zdań z Prawem i Sprawiedliwością, to oni twierdzą, że to jest wymierzone w Polskę. Ja kocham polski naród, kocham ten piękny kraj, moja żona urodziła się w Polsce, jestem wielkim miłośnikiem polskiej literatury i kultury, ale od czasu do czasu są różnice zdań między mną a różnymi partiami w Polsce, nie tylko PiS. Jednak spór o jedną sprawę nie oznacza, że jest się przeciwko Polsce - dodał Schulz.

Podkreślił, że debata i rezolucja PE o prowadzonej wobec Polski procedurze ochrony państwa prawa to "normalny krok". Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, który negocjuje z rządem kraju członkowskiego, musi składać raport Parlamentowi Europejskiemu i to, że Parlament wyraża swoje opinie w tej sprawie, to absolutnie normalna rzecz - powiedział szef europarlamentu.

To druga już rezolucja Parlamentu Europejskiego dotycząca Polski. Pierwsza została przyjęta w kwietniu i odnosiła się wyłącznie do sporu wokół TK.

(edbie, mpw)