W Parlamencie Europejskim ruszają przesłuchania kandydatów na komisarzy Unii Europejskiej. Przez 3 godziny eurodeputowani zadadzą "delikwentowi" 45 pytań. Wiadomo już, że nie wszystkie przesłuchania przebiegną gładko, bo kontrowersje budzą m.in. komisarze z Węgier, Słowenii, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii. Elżbieta Bieńkowska nie jest zagrożona.

REKLAMA


Elżbieta Bieńkowska - kandydatka na komisarz do spraw rynku wewnętrznego, przemysłu i przedsiębiorczości, zostanie przesłuchana w czwartek, przez dwie komisje PE: przemysłu, badań naukowych i energii (ITRE) oraz rynku wewnętrznego i ochrony konsumentów (IMCO).

Będzie musiała np. opisać, jakie działania podejmie, by poprawić wzrost gospodarczy, konkurencyjność i tworzenie miejsc pracy na jednolitym rynku europejskim.

Kto budzi kontrowersje?

Spośród tegorocznych kandydatów na komisarzy kontrowersje budzi Węgier Tibor Navracsics, który ma objąć tekę związaną z edukacją, kulturą, młodzieżą i obywatelstwem. Polityk wywodzi się z partii Fidesz premiera Viktora Orbana, któremu lewica zarzuca naruszanie demokratycznych zasad, w tym wolności mediów.

Problemy może mieć również Hiszpan Miguel Arias Canete, kandydat na komisarza ds. klimatu i energii. Chodzi o konflikt interesów ze względu na związki Canete z sektorem naftowym.

Skrajne emocje - na razie tylko wśród europosłów słoweńskich - wywołuje kandydatura byłej premier tego kraju Alenki Bratuszek. Ma być ona wiceprzewodniczącą KE ds. unii energetycznej. Została wybrana do Komisji z trojga słoweńskich kandydatów przez Jean-Claude'a Junckera, jednak nie zmienia to faktu, że została wystawiona przez ustępujący rząd, którym sama kierowała.

Oceniani pod kątem kwalifikacji


Kandydaci do KE mają być oceniani przez europosłów przede wszystkim pod kątem swoich kwalifikacji i kompetencji w dziedzinie, którą mają się zajmować, ale także ogólnych kompetencji i niezależności. Każde przesłuchanie ma dwa etapy: pisemny i ustny.

Od rezultatów przesłuchań zależeć będzie to, czy cała nowa Komisja Europejska pod kierunkiem Jean-Claude'a Junckera uzyska w październiku poparcie europarlamentu. Jeśli europosłowie wystawią negatywną notę nawet jednemu spośród 27 komisarzy, a Juncker nie weźmie tego pod uwagę, to PE może odrzucić całą Komisję Europejską.

Głosowanie plenarne PE nad zatwierdzeniem nowej Komisji ma odbyć się 22 października w Strasburgu.