Sąd administracyjny w Kijowie zobowiązał ukraińską Centralną Komisję Wyborczą do zarejestrowania list wyborczych opozycyjnego Bloku Julii Tymoszenko.

REKLAMA

Wcześniej Komisja omówiła rejestracji, bo zdaniem jej członków w dokumentach nie wskazano dokładnych adresów zamieszkania kandydatów na deputowanych, a jedynie miejscowości ich zameldowania.

Tymoszenko uzasadnienie komisji nazwała "spektaklem wyreżyserowanym przez przedstawicieli koalicji rządowej".

30 września na Ukrainie mają się odbyć przedterminowe wybory parlamentarne. Ukraińskie partie przygotowują się do wcześniejszych wyborów, w związku z kwietniową decyzją prezydenta Wiktor Juszczenki, który rozwiązał parlament, oskarżając koalicję premiera Janukowycza o bezprawne przeciąganie na swoją stronę posłów opozycyjnych.

Koalicjanci dążyli do stworzenia 300-osobowej większości konstytucyjnej, która dałaby im prawo wprowadzania zmian w ustawie zasadniczej, łącznie z likwidacją urzędu prezydenckiego.

Pod koniec maja ukraińscy politycy zawarli porozumienie, zgodnie z którym uznano, że przedterminowe wybory są jedynym sposobem uregulowania konfliktu.