Papież Franciszek w piątek po raz kolejny przyznał, że ma kłopoty ze zdrowiem i nie może wyleczyć przeziębienia. Ojciec Święty tydzień wcześniej mówił, że przechodzi lekkie zapalenie oskrzeli.

REKLAMA

Mam do przeczytania długi tekst, ale mam trochę problemów z oddechem. Widzicie, dalej jest to przeziębienie, które nie mija - powiedział papież Franciszek podczas audiencji dla przedstawicieli międzynarodowej federacji uniwersytetów katolickich.

Następnie ogłosił, że przekaże wszystkim tekst swojego wystąpienia, a zwracając się krótko do uczestników audiencji apelował o to, by "siać naukę, Słowo Boże i prawdziwy humanizm". Nie ustawajcie w dążeniu naprzód z tą piękną misją katolickich uniwersytetów - zachęcał.

Tydzień temu, w piątek 12 stycznia, podczas jednej z audiencji Franciszek zrezygnował z odczytania przemówienia mówiąc, że ma lekkie zapalenie oskrzeli. Jego ostrą formę przeszedł na przełomie listopada i grudnia.

Przeziębiony papież realizuje napiętą agendę spotkań. W piątek przyjął na audiencji między innymi prezydenta Kazachstanu Kasyma-Żomarta Tokajewa i prezydenta Kolumbii Gustavo Francisco Petro Urrego.

Problemy zdrowotne papieża Franciszka

Papież, który w marcu będzie obchodził 11. rocznicę swojego pontyfikatu, często porusza się na wózku inwalidzkim lub chodzi o lasce z powodu bólu kolana.

W lipcu 2021 roku usunięto mu część okrężnicy podczas operacji związanej z zapaleniem uchyłków jelita. Na początku 2023 roku dolegliwości powróciły.

Papieżowi brakuje również części jednego płuca. W młodości Jorge Mario Bergoglio przechodził poważne zapalenie płuc. W wieku 21 lat przeszedł operację usunięcia górnego płata prawego płuca, na którym miał trzy torbiele.

Na początku czerwca Ojciec Święty przeszedł zabieg laparotomii i operacji plastycznej ściany brzucha z powodu pooperacyjnej "przepukliny rozetnej, która powodowała nawracające, bolesne i pogarszające się zespoły subokluzyjne". Z tego powodu odwołano wszystkie jego audiencje, zaplanowane na kolejne dni.

Ostatni raz papież był poważnie chory w grudniu ubiegłego roku. Przez kilka dni nie mógł mówić z powodu zapalenia oskrzeli, a teksty jego przemówień odczytywał ksiądz z Watykanu. Papież przechodził wówczas kurację antybiotykową.