Władze Pakistanu zapowiedziały rychłe podpisanie umowy o pomocy prawnej z Polską, by umożliwić współpracę w ściganiu sprawców zabójstwa w 2009 roku geologa Piotra Stańczaka. Decyzję ogłosił w Islamabadzie szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski.

REKLAMA

Stańczaka uprowadzono 28 września 2008 r., zabito wtedy jego ochroniarza i dwóch kierowców. Talibowie w zamian za wypuszczenie Polaka domagali się zwolnienia z więzień swych kompanów. Wobec niespełnienia tych żądań przez pakistańskie władze w lutym 2009 r. ogłosili, że Polaka zabili. W kwietniu tego samego roku ciało Stańczaka przewieziono do kraju. Pogrzeb odbył się w Krośnie.

Chciałbym bardzo podziękować pani minister za potwierdzenie, że wkrótce podpiszemy umowę o pomocy prawnej, bo to umożliwi współpracę między polską prokuraturą a władzami Pakistanu na rzecz pojmania i ukarania morderców Piotra Stańczaka, polskiego geologa, który stracił życie, niosąc pomoc Pakistanowi. To jest jedna z rzeczy, o które tutaj zabiegałem - podkreślił minister Sikorski na konferencji prasowej po spotkaniu z szefową dyplomacji Pakistanu Hiną Rabbani Khar.

Jesteśmy pełni zaufania, że będziemy mogli podpisać tę umowę bardzo szybko. Nie sądzę, żeby coś poważnego stało na drodze - zaznaczyła pakistańska minister.

Fakt, że zabójcy Stańczaka nie zostali dotąd ukarani, tłumaczyła skomplikowanym charakterem śledztwa i brakiem dowodów. Zapewniła, że pakistańskie władze robią wszystko, co w ich mocy, by schwytać czterech ukrywających się domniemanych zabójców. Sikorski powiedział, że otrzymał w Islamabadzie nowe, istotne informacje, które pomogą w prowadzeniu śledztwa i wyraził nadzieję na jego zakończenie.

W czerwcu z powodu braku odpowiedzi Pakistanu na sześć wniosków o pomoc prawną warszawska prokuratura zawiesiła śledztwo ws. zabójstwa Stańczaka. Polskie MSZ wyraziło wówczas głębokie rozczarowanie postawą Islamabadu. Strona pakistańska fakt nieudzielenia dotąd Polsce pomocy prawnej tłumaczyła m.in. właśnie brakiem umowy pomiędzy Polską a Pakistanem o wzajemnej pomocy prawnej.

W sprawie polsko-pakistańskiej umowy rozmowy trwają już od dawna. We wrześniu 2009 r. w Pakistanie był w tej sprawie ówczesny prokurator krajowy Edward Zalewski, który proponował swym odpowiednikom podpisanie umowy. Wówczas nastąpiła pierwsza runda negocjacji i wymiana projektów tekstów umowy. Mamy nadzieję, że teraz, po wizycie ministra Sikorskiego w Pakistanie, sprawy ruszą do przodu - powiedziała rzeczniczka resortu sprawiedliwości Joanna Dębek.

Polsko-pakistańskie rozmowy bilateralne w Islamabadzie obejmowały m.in. zacieśnianie współpracy politycznej oraz współpracę gospodarczą. Obecnie polska wymiana handlowa z Pakistanem jest niewielka i odbywa się głównie dzięki aktywności małych i średnich firm oraz działalności na miejscu PGNiG, które zaangażowane jest w poszukiwanie surowców energetycznych. Sikorskiemu towarzyszyła podczas wizyty delegacja polskiego świata biznesu. Poza szefową pakistańskiej dyplomacji, Sikorski spotkał się w Islamabadzie także z prezydentem Asifem Alim Zardarim i premierem Yusufem Razą Gilanim. Była to pierwsza wizyta szefa polskiej dyplomacji w Pakistanie.