Siły specjalne milicji OMON rozpędziły aktywistów opozycyjnej koalicji Inna Rosja, którzy próbowali zorganizować na Placu Triumfalnym, w centrum Moskwy, manifestację w obronie prawa do zgromadzeń, zapisanego w artykule 31. rosyjskiej konstytucji. Podczas innej akcji opozycji pobita została legendarna obrończyni praw człowieka, szefowa Moskiewskiej Grupy Helsińskiej, 82-letnią Ludmiłę Aleksiejewną.

REKLAMA

Organizatorzy demonstracji na Placu Triumfalnym nie mieli zgody władz stolicy na przeprowadzenie tej akcji. Kilkadziesiąt osób zostało zatrzymanych.

Organizatorzy demonstracji na Placu Triumfalnym nie mieli zgody władz stolicy na przeprowadzenie tej akcji. Kilkadziesiąt osób zostało zatrzymanych.
Organizatorzy demonstracji na Placu Triumfalnym nie mieli zgody władz stolicy na przeprowadzenie tej akcji. Kilkadziesiąt osób zostało zatrzymanych.
Organizatorzy demonstracji na Placu Triumfalnym nie mieli zgody władz stolicy na przeprowadzenie tej akcji. Kilkadziesiąt osób zostało zatrzymanych.
Organizatorzy demonstracji na Placu Triumfalnym nie mieli zgody władz stolicy na przeprowadzenie tej akcji. Kilkadziesiąt osób zostało zatrzymanych.
Organizatorzy demonstracji na Placu Triumfalnym nie mieli zgody władz stolicy na przeprowadzenie tej akcji. Kilkadziesiąt osób zostało zatrzymanych.
Organizatorzy demonstracji na Placu Triumfalnym nie mieli zgody władz stolicy na przeprowadzenie tej akcji. Kilkadziesiąt osób zostało zatrzymanych.
Organizatorzy demonstracji na Placu Triumfalnym nie mieli zgody władz stolicy na przeprowadzenie tej akcji. Kilkadziesiąt osób zostało zatrzymanych.

Opozycja w Moskwie w ramach swojej "Strategii 31" usiłuje zorganizować taką manifestację od roku. Próby takie podejmowała 31 marca, 31 maja, 31 lipca, 31 sierpnia, 31 października i 31 grudnia 2009 roku, a także 31 stycznia tego roku. Za każdym razem siły OMON brutalnie rozpędzały protestujących, zatrzymując od 25 do 70 osób. W środowej akcji uczestniczyło około 500 osób, głównie aktywistów zdelegalizowanej Partii Narodowo-Bolszewickiej Eduarda Limonowa i radykalnego Frontu Lewicy Siergieja Udalcowa.

Inni animatorzy "Strategii 31", Aleksiejewa i przywódca ruchu Solidarnost Borys Niemcow zrezygnowali tym razem z udziału w manifestacji z powodu żałoby, w jakiej pogrążyła się Moskwa zamachach bombowych na stacjach metra Łubianka i Park Kultury. Zamiast na Plac Triumfalny Aleksiejewa i Niemcow - w towarzystwie szefa stowarzyszenia Memoriał Olega Orłowa - przyszli wieczorem na stację Park Kultury, gdzie złożyli kwiaty i uczcili pamięć ofiar poniedziałkowego ataku terrorystycznego.

W czasie tego żałobnego zgromadzenia jeden z obecnych zaatakował Aleksiejewą, uderzając ją silnie ręką w głowę. Legendarna obrończyni praw człowieka zachwiała się, jednak nie upadła. Napastnik został zatrzymany i przekazany w ręce milicji. Aleksiejewa określiła incydent jako prowokację.

Władze rzuciły przeciwko opozycji na Placu Triumfalnym około 2000 milicjantów. Burmistrz Moskwy Jurij Łużkow wydał wieczorem oświadczenie, w którym wyraził oburzenie z powodu tego, że opozycjoniści usiłowali zorganizować nielegalną manifestację w dniach żałoby.