​Nowy włoski rząd Giuseppe Contego otrzymał w poniedziałek wotum zaufania w Izbie Deputowanych. Gabinet został powołany przez Ruch Pięciu Gwiazd i centrolewicową Partią Demokratyczną po upadku poprzedniej koalicji. Burzliwej debacie towarzyszył wiec opozycji.

REKLAMA

Za wotum zaufania głosowało 343 deputowanych, przeciwko było 263.

Drugi rząd Contego utworzony 4 września uzyskał poparcie niższej izby parlamentu miesiąc po rozpoczęciu kryzysu gabinetowego, do którego doszło po rozpadzie koalicji antysystemowego Ruchu i prawicowej Ligi.

Debata po przedpołudniowym expose premiera była bardzo burzliwa. Ostro przeciwko powołaniu nowego rządu protestowali deputowani Ligi i ugrupowania Bracia Włoch. Wiec setek zwolenników tych ugrupowań wraz z ich liderami: Matteo Salvinim i Giorgią Meloni odbył się przed gmachem parlamentu. Wznoszono hasła z żądaniem rozpisania nowych wyborów.

Politycy obu tych partii zarzucali ugrupowaniom koalicyjnym "przywiązanie do foteli", "oszustwo" oraz "zdradę" i "kradzież demokracji". Tak ocenili zawarcie porozumienia koalicyjnego przez Ruch i centrolewicę.

W odpowiedzi Conte stanowczo potępił postępowanie byłych już ministrów z Ligi, przypominając, że domagali się wotum nieufności dla niego, a jednocześnie nie chcieli złożyć rezygnacji.

W expose premier mówił, że pierwszym wyzwaniem dla nowego rządu będzie przygotowanie projektu budżetu, który musi stworzyć krajowi "solidną perspektywę wzrostu i zrównoważonego rozwoju". Wyraził nadzieję, że gabinet zainauguruje nową i "decydującą fazę reformatorską".

Potrzebny jest "umiar i zdyscyplinowanie, aby nasi obywatele mogli spoglądać z nową ufnością na instytucje" - dodał. Chcemy zaoferować wszystkim szansę pracy, odpowiednią płacę i warunki życia godne cywilizowanego kraju, który w swej konstytucji w 1948 roku zagwarantował prawa pracownika do wolnego i godnego życia - podkreślił.

Conte położył nacisk na to, że zadaniem rządu będzie poszerzenie udziału w rynku pracy grup dotąd w dużej części wykluczonych, zwłaszcza młodzieży, kobiet, szczególnie na południu kraju. Jak zaznaczył, trzeba "usunąć przeszkody, które stoją na drodze do osiągnięcia tego podstawowego celu".

Mamy historyczną szansę na dokonanie głębokiego przełomu w polityce gospodarczej i społecznej, która przywróci perspektywę rozwoju i nadzieję młodzieży, rodzinom z niskim dochodem, a także całemu systemowi produkcyjnemu. Od zbyt wielu lat Włochy mają kłopoty z wyrażeniem swego potencjału rozwojowego - ocenił premier.

Otwarcie na Europę

Mówiąc o polityce europejskiej, zapewnił, że Włochy będą odgrywać "pierwszoplanową rolę w fazie ożywienia i odnowy Unii, która dąży do zbudowania Europy bardziej solidarnej, bardziej włączającej, bliższej obywatelom, troszczącej się o równowagę środowiskową i spójność socjalną".

Pozostaję mocno przekonany, że to wewnątrz UE, a nie poza nią należy poszukiwać dobrobytu Włochów - powiedział premier.

"Potrzebna jest poprawa paktu stabilności i wzrostu oraz jego wprowadzania w życie, by uprościć reguły" i wspierać inwestycje, także w dziedzinie ochrony środowiska - dodał.

Ochrona interesów narodowych nie oznacza uciekania się do jałowego zamykania się w izolacjonizmie - mówił.

Opowiedział się za podejściem do zjawiska migracji w sposób nacechowany "rygorem i odpowiedzialnością". Polityka migracyjna, jak tłumaczył Conte, nie może być "kryzysowa, ale strukturalna" i musi uwzględniać walkę z przemytem ludzi oraz integrację tych, którzy mają prawo do azylu, jak również odsyłanie do kraju pochodzenia osób niemających tego prawa.

Conte powiedział, że polityka migracyjna nie może "abstrahować od solidarności" w ramach Unii. Została ona określona na piśmie, ale nie jest realizowana - zaznaczył.

Zapowiedział, że w projekcie budżetu znajdzie się zapis o zablokowaniu automatycznego wzrostu podatku VAT w 2020 roku, który był wcześniej zapowiadany.

Deregulacja i obniżka podatków

Wśród proponowanych elementów polityki prorodzinnej wymienił zniesienie od przyszłego roku opłat za żłobki i zwiększenie liczby dostępnych w nich miejsc. To jeden z wielu kroków, który wprowadzimy w celu wspierania przyrostu naturalnego i przeciwdziałania kryzysowi demograficznemu - wyjaśnił.

Premier jako cel wskazał stopniowe obniżenie podatków, na czym - jak dodał - skorzystają osoby zatrudnione.

Ponadto zapewnił, że nowa koalicja chce doprowadzić do zmniejszenia liczby parlamentarzystów, co jest jednym z podstawowych postulatów Ruchu Pięciu Gwiazd.

Zadeklarował, że rząd zobowiązuje się do stosowania ostrożniejszego i nacechowanego szacunkiem "języka i tonu", co było nawiązaniem do sporów i ostrych polemicznych wypowiedzi przedstawicieli poprzedniego gabinetu Ruchu i prawicowej Ligi Matteo Salviniego. Chcemy pozostawić za sobą bojowe wypowiedzi - zapewnił Conte.

Zaznaczył: Zobowiązujemy się do tego, że będziemy cierpliwi w naszym słownictwie, dostosowując je do potrzeby tego, by zostać zrozumianym. Język rządu będzie łagodny, gdyż jesteśmy świadomi tego, że siły naszych działań nie mierzy się arogancją naszych słów.

Conte oświadczył, że rząd będzie "szczególnie wrażliwy" w kwestii "promowania pluralizmu informacji".

We wtorek głosowanie nad wotum zaufania dla rządu odbędzie się w Senacie, gdzie rozkład głosów jest mniej korzystny dla nowej koalicji.

Na środę zapowiedziano rozmowy premiera Giuseppe Contego w Brukseli z dotychczasowym przewodniczącym Komisji Europejskiej Jean-Claude'm Junckerem i jego następczynią Ursulą von der Leyen.