W Nowej Zelandii rząd zorganizował nietypową kampanię społeczną na temat bezpieczeństwa w sieci. W jednym ze spotów wystąpili aktorzy grający w filmach dla dorosłych.

REKLAMA

Kampania ma zwrócić uwagę na bezpieczeństwo dzieci w internecie i nosi nazwę "Keep it real Online". W krótkich spotach występują komicy czy aktorzy pornograficzni.

W jednym z krótkich filmików do domu pewnej matki pukają aktorzy pornograficzni. Mówią, że przyszli, ponieważ jej syn ogląda ich w internecie. Zwykle występujemy w filmach dla dorosłych, ale twój syn to jeszcze dziecko, może nie wiedzieć jak właściwie działają relacje - ­mówi Sue. Nigdy nie rozmawiamy o zgodzie i nigdy tak byśmy się nie zachowali w prawdziwym życiu - wspominają aktorzy.

Później do rozmowy włącza się syn kobiety, który przerażony upuszcza talerz. Następnie matka chłopca zwraca się do niego. Dobrze Matty, to czas, żeby porozmawiać o różnicy między tym, co oglądasz online, a tym, jak wyglądają relacje w prawdziwym życiu. Bez osądu - mówi.

Pod koniec spotu lektorka przywołuje badania, według których wiele młodych osób swoją wiedzę o seksie czerpie z filmów pornograficznych. Jak wynika z raportu z 2019 roku, młodzi Nowozelandczycy używają internetu jako pierwszego i podstawowego narzędzia do czerpania wiedzy na temat seksu. Badania wskazują też, że jedna trzecia filmów pornograficznych oglądana przez Nowozelandczyków przedstawia czyny niezgodne z prawem.

Cykl filmów przygotowanych przez rząd dotyczy też cyberprzemocy, działalności pedofilów w sieci, oraz łatwego dostępu dzieci do brutalnych treści. Kampania zachęca rodziców do spokoju i rozmawiania z dziećmi o trudnych tematach.