Dwa lata i pięć miesięcy więzienia – taki wyrok zapadł na sędziego piłkarskiego Roberta Hoyzera. Niemiecki arbiter przyznał się do brania łapówek za ustawianie wyników meczów drugiej ligi Pucharu Niemiec.

REKLAMA

Proces sędziego był jednym z największych skandali w piłkarskiej historii Niemiec. W sprawę zamieszany był także inny sędzia oraz były piłkarz. Wszyscy za pieniądze manipulowali wynikami spotkań.

Sam Hoyzer, zdaniem prokuratury, za ustawianie meczów dostał ponad 60 tysięcy euro łapówek. Wręczał je Chorwat, organizator nielegalnych zakładów bukmacherskich. Sąd okazał się do oskarżonego surowszy, niż zakładała prokuratura, która chciała dla Hoyzera dwóch lat więzienia w zawieszeniu.

Niemiecka prasa podkreśla, że oprócz więzienia, sędziego czeka także definitywny koniec kariery.