Dziesięć milionów euro otrzymają ofiary ubiegłorocznej katastrofy na Love Parade w Duisburgu. Odszkodowania, których wysokość ustaliło miasto i ubezpieczyciel organizatora imprezy, otrzymają ludzie, którzy ucierpieli w czasie wybuchu paniki na festiwalu techno.

REKLAMA

Adwokat reprezentujący część ofiar wybuchu paniki mówi, że sami poszkodowani nie byli pytani o zdanie, dlatego przygotowana kwota może być jedynie propozycją.

Miasto i firma ubezpieczeniowa zajęły się wnioskami około 300 osób, które zgłosiły roszczenia. Odszkodowania mają pokryć stary finansowe, czyli pozwolić na zakup nowych ubrań, zrekompensować utratę pracy, bo wiele osób zostało zwolnionych przez pracodawców w czasie długiego leczenia, a także pokryć rachunki za pobyty w szpitalu i rehabilitację.

Pieniądze popłyną niezależnie od tego, kto zostanie obarczony winą za nieprawidłowości, które doprowadziły do śmierci 21 osób. Śledztwo się przedłuża, dlatego rekompensaty będą wypłacane teraz, by poszkodowani nie musieli dłużej czekać.