Prawie 70 osób zatrzymała policja w stolicy Niemiec, Berlinie. To w większości pijani młodzi ludzie, którzy w nocy rzucali butelkami, kamieniami i petardami w siły porządkowe. Od 20 lat pierwszego maja w Berlinie regularnie dochodzi do starć anarchistów z policją.
1 maja w stolicy Niemiec oprócz oficjalnych uroczystości
organizowanych przez związki zawodowe odbędzie się kilka
alternatywnych pochodów i wieców. Porządku będzie strzegło 5000
policjantów.
Zdaniem policji nocne zajścia miały - w porównaniu do poprzednich lat - "stosunkowo" spokojny przebieg.
W minionych latach przy tej okazji dochodziło wielokrotnie do
ulicznych zamieszek. 20 lat temu, 1 maja 1987 roku w Kreuzbergu
doszło po raz pierwszy do bitwy ulicznej między demonstrantami a policją. Chuligani plądrowali sklepy i podpalali samochody. Od
tego czasu zamieszki w dniu 1 maja stały się w Berlinie tradycją.