Kilka niemieckich zakładów petrochemicznych podejrzanych jest o nielegalne dostarczanie benzyny do Polski - podał niemiecki "Der Spiegel". Wg tygodnika, straty z powodu niezapłaconych podatków szacuje się na 60 milionów euro.

REKLAMA

Służby kontroli celnej przeszukały w ostatnią środę na polecenie prokuratury w Poczdamie rafinerię w Schwedt nad granicą z Polską - czytamy w internetowym wydaniu pisma. Z tego zakładu dostarczono rzekomo do Polski blisko dziesięć milionów litrów nieoclonej benzyny - twierdzi "Der Spiegel". Z kolei jeden z przedsiębiorców w Bremie miał dostarczyć polskim odbiorcom 84,5 milionów litrów nielegalnego paliwa.

W śledztwie uczestniczą prokuratury z kilku niemieckich landów. Niemiecka prokuratura otrzymała sygnał o nielegalnym procederze od polskich władz - podał tygodnik.