​Przebywający w kolonii karnej rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny będzie przeniesiony do celi o najostrzejszym rygorze - poinformowali w środę jego prawnicy w mediach społecznościowych. Ma tam przebywać przez 12 miesięcy.

REKLAMA

Nawalny ma być przeniesiony do tzw. celi EPKT. To karcer o najsurowszych warunkach w całym rosyjskim więziennictwie. Zdaniem opozycjonisty jest to kara za złożenie przez niego odwołania od wyroku 19 lat kolonii karnej, który wymierzono mu 4 sierpnia. Apelacja została odrzucona we wtorek przez sąd w Moskwie.

Wczoraj, zaraz po złożeniu apelacji w mojej sprawie, zaprowadzili mnie przed specjalną komisję i poinformowali, że w związku z moją niepoprawnością zostanę przeniesiony do EPKT na 12 miesięcy - poinformował Nawalny przez swoich prawników.

Rok EPKT to najsurowsza możliwa kara w koloniach karnych - podkreślił Nawalny i sarkastycznie stwierdził, że "czuje się jak zmęczona gwiazda rocka na skraju depresji, która osiągnęła szczyty list przebojów i nie ma już nic do osiągnięcia".

Nie jest jasne, jak kara 12 miesięcy w celi o najsurowszym rygorze wpłynie na wcześniejszą decyzję o przeniesieniu Nawalnego do kolonii karnej o specjalnym rygorze, przeznaczonej dla najbardziej niebezpiecznych osadzonych, czyli m.in. recydywistów i osób skazanych na dożywocie. Obecnie Nawalny jest więziony w kolonii karnej IK-6 w Mielechowie, 250 km na wschód od Moskwy.

Nawalny został aresztowany w styczniu 2021 roku po powrocie do Rosji z Niemiec, gdzie leczył się po próbie otrucia. Zdaniem polityka zamach na jego życie został zorganizowany przez rosyjskie służby specjalne. W lutym 2021 roku sąd odwiesił wobec Nawalnego dawny wyrok więzienia za rzekome defraudacje finansowe. W marcu 2022 roku opozycjonista usłyszał kolejny wyrok - dziewięć lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze na podstawie oskarżeń o defraudację i obrazę sądu. Dwa miesiące później Nawalny został oskarżony w następnej sprawie, dotyczącej "tworzenia organizacji ekstremistycznej", natomiast w październiku do listy zarzutów dodano m.in. "promowanie terroryzmu" i "rehabilitację nazizmu".

4 sierpnia br. rosyjski sąd uznał opozycjonistę za winnego rzekomej "działalności ekstremistycznej" i skazał go na 19 lat pozbawienia wolności. Wyrok ten to łączna kara za wszystkie dotychczasowe "przestępstwa", których jakoby dopuścił się Nawalny.