Polscy naukowcy odnaleźli w Bykowi pod Kijowem kilka nowych mogił, w których spoczywają Polacy zamordowani przez NKWD w 1940 r. Może się okazać, że te nowo okryte miejsca są głównym grobem polskich oficerów.

REKLAMA

Prace trwają już ponad miesiąc, a przez ten czas natrafiono jedynie na dwa miejsca, w których były przedmioty należące do Polaków. Być może nastąpił właśnie przełom w poszukiwaniach.

Podczas prac archeologicznych natrafiono na bardzo dużo polskich przedmiotów. Guziki, medaliki, biżuteria; jest ich zdecydowanie więcej niż w innych mogiłach. Znaleziono je w lesie poza granicami dawnego cmentarza NKWD. Może się więc okazać, że właśnie tam pochowano zamordowanych Polaków. Duża liczba znalezionych przedmiotów może też wskazywać, że to miejsce umknęło uwadze ludzi, którzy chcieli zamaskować zbrodnie.

Niebawem można oczekiwać kolejnych niespodzianek, jeśli chodzi o znaleziska – mówi RMF FM Andrzej Przewoźnik, sekretarz Rady sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Posłuchaj relacji reportera RMF FM Krzysztofa Zasady:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Wśród zamordowanych są wysocy rangą oficerowie i podoficerowie Wojska Polskiego, Korpusu Ochrony Pogranicza, policjanci, przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości, funkcjonariusze Straży Więziennej i Straży Granicznej, urzędnicy administracji rządowej i samorządowej, a także osoby cywilne.

Wszyscy znaleźli się w aresztach i więzieniach NKWD, utworzonych przez Rosjan na terenach dawnych Kresów Wschodnich Rzeczpospolitej, włączonych do ZSRR po napaści na Polskę 17 września 1939 roku.