Tadżykistan przeżywa prawdziwe oblężenie dziennikarzy. Każdego dnia przylatują kolejne ekipy. Niemal wszyscy próbują przedostać się do Afganistanu, na tereny Sojuszu Północnego.

REKLAMA

Przed Ministerstwem Spraw Zagranicznych ustawiła się długa kolejka dziennikarzy. Powstała nawet lista, według której osoby wpuszczane są do budynku. To jedyna możliwość by dostać akredytację prasową, która pozwoli uzyskać afgańską wizę. W najbliższych dniach ma tam przylecieć sekretarz Rady Bezpieczeństwa Rosji. Na granicy z Afganistanem stacjonuje blisko 30 tysięcy rosyjskich żołnierzy – w tej chwili postawieni są w stan najwyższej gotowości. Do Afganistanu można się dostać jedynie wojskowym helikopterem, ale od kilku dni żaden z nich nie poleciał bo na terytorium kontrolowanym przez Sojusz Północny rozpętała się burza piaskowa.

Foto: Piotr Sadziński RMF

11:50