Nowa generacja inteligentnych koszy na śmieci pojawiła się w Wielkiej Brytanii. Pomogą zadbać o czystość miast w najbardziej uczęszczanych dzielnicach. Na czym polega ich innowacyjność? Samodzielnie zgłaszają, kiedy należy je opróżnić, a to wcale nie jest ich największą zaletą.

REKLAMA

Smart bins to tackle aggressive seagulls and clean up parks https://t.co/lV9bW2GR3l

Telegraph2 wrzenia 2018

Kosze posiadają mechanizm, który automatycznie zgniata odpadki, sprawiając, że mieści się w nich 10 razy więcej śmieci niż w tradycyjnych ulicznych kubłach. Napędzane są energią słoneczną i podłączone do internetu. Gdy są już prawie pełne, wysyłają informację do zakładu oczyszczania miasta. Na tej podstawie służby, zamiast opróżniać kosze trzy razy dziennie, robią to trzy razy w tygodniu, co w efekcie daje duże oszczędności - dziura w budżetach lokalnych władz staje się tym samym znacznie mniejsza.

Dzięki nowatorskiemu rozwiązaniu kosze pozostają też cały czas zamknięte. Aby je otworzyć należy nadepnąć stopą na specjalną dźwignię. Ogranicza to dostęp do śmieci ptakom, myszom i szczurom. Zdaniem konstruktorów urządzenia, zmniejsza to zarazem rozprzestrzenianie się niebezpiecznych zarazków.

Po pełnym naładowaniu baterii, kosze pozostają aktywne nawet do 13 tygodni bez dostępu do źródła energii. Koszt zainstalowania każdego takiego kosza to 4 tys. funtów.

(nm)