Pasażerski prom z około 80 osobami na pokładzie zatonął na jeziorze Toba na północy Sumatry w Indonezji. Władze potwierdziły śmierć jednej osoby. Jak dotąd odnaleziono 19 żywych pasażerów - podały indonezyjskie władze.

REKLAMA

let's pray for the victims of the sinking of the ship on the island of Samosir18/06/2018 :( :( #Sumatera_Utara.#Sumutbersedih. pic.twitter.com/17Hb2t90lU

ManurungGelora18 czerwca 2018

Ocalałych z katastrofy szuka kilka łodzi, ale zła pogoda i wysokie fale utrudniają poszukiwania - powiedział Maher Tamba z indonezyjskiej agencji zajmującej się katastrofami.

W Indonezji, na którą składa się ponad 17 tys. wysp, często dochodzi do katastrof promów ze względu na słabe egzekwowanie przepisów bezpieczeństwa.

Nie wiadomo, czy wśród pasażerów promu byli cudzoziemcy. Od piątku w Indonezji trwa 12-dniowe święto Id al-Fitr na zakończenie ramadanu i z tej okazji miliony ludzi wzięły urlop. Jezioro Toba jest chętnie odwiedzanym rejonem turystycznym.

W zeszłym tygodniu tradycyjna drewniana łódź z około 40 ludźmi na pokładzie przewróciła się w pobliżu wyspy Celebes. Zginęło kilkanaście osób.

Jezioro Toba ma powierzchnię 1,9 tys. km kw. i jest największym jeziorem wulkanicznym na świecie.

(m)