Na Białorusi rozbił się wojskowy śmigłowiec Mi-24. Trzech członków załogi zginęło. Czasowo wstrzymano loty na tych maszynach - poinformowały białoruskie media.

REKLAMA

Do katastrofy doszło, gdy śmigłowiec schodził do lądowania w pobliżu lotniska w Prużanie w obwodzie brzeskim. Maszyna wykonywała lot ćwiczebno-treningowy.

Jako przypuszczalną przyczynę wypadku wymienia się niesprawność techniczną lub błąd pilota w warunkach gęstej mgły.

Jak poinformowało Ministerstwo Obrony Białorusi, wszczęto śledztwo z artykułu mówiącego o złamaniu przepisów dotyczących lotów i przygotowania do nich lub też innych zasad eksploatacji wojskowych maszyn latających, prowadzącym na skutek niedbałości do śmierci dwóch lub więcej osób.

Radio Swaboda przypomina, że w ostatnich latach białoruskie lotnictwo wojskowe straciło siedmiu pilotów i cztery maszyny bojowe. Armia białoruska ma 70 śmigłowców Mi-24.