Muzułmańska bojówka z imigranckiego getta zaatakowała kościół w Carcassonne na południu Francji. Młodzi napastnicy wtargnęli do świątyni w czasie mszy i obrzucili modlących się kamieniami. Kilka osób zostało rannych.

REKLAMA

Miejscowa policja bagatelizuje atak. Funkcjonariusze sugerują, że chodziło prawdopodobnie po prostu o "głupi wybryk grupy nastolatków". Innego zdania jest prokurator, który oświadczył, że podchodzi do tej "agresji wyznaniowej" z jak największą powagą. Chce, by sprawcy zostali jak najszybciej odnalezieni, aresztowani i jak najsurowiej ukarani.

Tym bardziej, że od początku roku znacznie wzrosła liczba ataków na katolickie kościoły i cmentarze we Francji. Od stycznia było ich już blisko pół tysiąca, czyli np. 10 razy więcej, niż napadów na muzułmańskie miejsca kultu.