Od początku kwietnia w północnokoreańskim ośrodku prób jądrowych panuje wzmożona aktywność, co sugeruje, że reżim w Pjongjangu przygotowuje się do kolejnego takiego testu - podały południowokoreańskie media, powołując się na źródła w rządzie w Seulu.

REKLAMA

Jeden z informatorów południowokoreańskiej agencji Yonhap powiedział, że "częstotliwość przemieszczania się pojazdów, pracowników i sprzętu w ostatnim czasie wzrosła dwu-, a nawet trzykrotnie" na terenie podziemnego ośrodka Punggye-ri, na północnym wschodzie Korei Płn.

Według źródeł wzmożona aktywność obserwowana jest od początku kwietnia; ich zdaniem "to przekonujący znak, że Korea Północna przygotowuje się do piątej próby jądrowej".

Reuters zauważa, że doniesienia o możliwym kolejnym teście z wykorzystaniem ładunku atomowego pojawiły się w czasie, gdy władze w Pjongjangu przygotowują się do zaplanowanego na początek maja najwyższego zgromadzenia rządzącej Partii Pracy Korei, który przywódca Kim Dzong Un może wykorzystać do pochwalenia się postępami w rozwijaniu północnokoreańskiego programu atomowego.

W ocenie południowokoreańskiej armii Korea Płn. jest gotowa pod względem technicznym do kolejnej próby jądrowej i przeprowadzenie jej zależy od politycznej decyzji władz. Ministerstwo obrony w Seulu przekazało, że nie jest w stanie potwierdzić doniesień agencji Yonhap, ale podkreśliło, że reżim w Pjongjangu jest w stanie przeprowadzić kolejny test atomowy w dowolnym czasie.

Ostatnia jak dotąd próba Korei Płn. z wykorzystaniem ładunku atomowego miała miejsce 6 stycznia br. Reżim twierdzi, że przeprowadził wówczas pomyślnie test bomby wodorowej, potężniejszej od trzech testowanych w poprzednich latach ładunków. Sukces próby zakwestionowali zagraniczni eksperci.

W odpowiedzi na próbę jądrową oraz wystrzelenie przez Pjongjang w lutym rakiety balistycznej dalekiego zasięgu, która umieściła na orbicie okołoziemskiej satelitę, Rada Bezpieczeństwa ONZ nałożyła na Koreę Płn. kolejne surowe sankcje.

(mn)