W Rosji rozpoczęły sie matury, a wraz z nimi sezon balów. Młodzi ludzie bawią się zarówno na tych oficjalnych, szkolnych imprezach oraz na prywatnych – mocno zakrapianych. W tym okresie powrócił pomysł, by na czas egzaminów wprowadzić dla młodzieży tak zwany „suchyj zakon”, czyli zakaz sprzedaży trunków. Młodzież nie ma nic przeciwko.

REKLAMA

To zaskakujące, ale moskiewscy abiturienci wcale nie są przeciwni prohibicji. Dodają jednak, że najważniejsze i decydujące w tej materii jest po prostu wychowanie. Moskiewskiemu korespondentowi RMF FM Przemysławowi Marcowi opowiadali, że nie wypada, żeby absolwenci się upijali. Pozwalają sobie jedynie na kilka łyków szampana. Posłuchaj:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Pomysł wprowadzenia prohibicji na czas matur nie wzbudza jednak entuzjazmu wśród dorosłych. To ich święto i mają prawo wypić. Kto zechce, to i tak kupi alkohol. To tylko tworzenie zbędnych problemów - mówili rodzice maturzystów w Rosji.