Sprawcy masakry w kalifornijskim mieście San Bernardino mogli planować więcej ataków - tak przypuszczają amerykańscy śledczy. Jak twierdzi agencja Reutera, powołując się na źródło rządowe, wskazuje na to ilość broni, jaką posiadali.

REKLAMA

Nie wiadomo na razie, jakie jeszcze cele ataków mogli wybrać 29-letnia Tashfeen Maliki i jej mąż 28-letni Syed Rizwan Farook. W środę zastrzelili oni w ośrodku pomocy niepełnosprawnym w San Bernardino 14 osób i ranili 21. Oboje zostali potem zabici w policyjnej obławie.

Według źródła, na które powołuje się Reuters, śledczy nie sądzą, by Enrique Marquez, podejrzany o dostarczenie tej parze broni, miał powiązania z terroryzmem. Kwestia ta jest jednak wciąż badana.

FBI przyznało w piątek, że śledztwo w sprawie strzelaniny w San Bernardino prowadzi tak samo, jak w przypadku aktu terroryzmu. Dyrektor James Comey podkreślił jednak, że nie ma wskazówek, by zabójcy byli częścią komórki lub organizacji terrorystycznej.

Przedstawiciele Państwa Islamskiego przyznali na antenie swej rozgłośni al-Bajan, że sprawcy masakry w San Bernardino byli jego zwolennikami.

(abs)