W rejonie miasta Aquila wybuchły nowe pożary. Włoskie władze uważają, że ktoś podkłada ogień celowo. Niewykluczone, że stoi za tym mafia.

REKLAMA

Podejrzenia nasiliły się po tym jak ostrzelany został śmigłowiec strażaków w Kampanii. Natomiast w rejonie Neapolu zablokowano radiową częstotliwość wykorzystywaną przez strażaków. Według władz za pożarami lasów kryje się wielomilionowy interes - Camorra chce stworzyć bowiem nowe tereny pod inwestycje.

W ciągu ostatnich tygodni liczba podpaleń we Włoszech, szczególnie na południu kraju, wzrosła. Tylko w czwartek w całym kraju strażacy interweniowali blisko 240 razy.