Zdecydowane poparcie dla Polski po propagandowym ataku Rosji w sprawie II wojny światowej ma wyrazić Emmanuel Macron w czasie poniedziałkowego spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą w Warszawie. Tak twierdzą doradcy prezydenta Francji, z którymi rozmawiał paryski korespondent RMF FM Marek Gladysz.

REKLAMA

Według wielu obserwatorów, wszystko wskazuje na to, że jednoznaczne poparcie, którego Emmanuel Macron ma udzielić Polsce po wszczęciu przez Rosję bitwy propagandowej, ma w pewnym sensie udobruchać prezydenta Andrzeja Dudę oraz premiera Mateusza Morawieckiego, z którym francuski przywódca również spotka się w Warszawie. Chodzi o to, by zwiększyć szanse francuskich przedsiębiorstw np. na sprzedaż okrętów wojennych czy budowę w naszym kraju elektrowni atomowej.

Jeden z doradców Macrona, z którym rozmawiał korespondent RMF FM Marek Gładysz, nazwał ofensywę propagandową Rosji "atakiem nie do zaakceptowania". Zapewnił, że prezydent Francji podkreśli to w czasie wizyty w naszym kraju.

Z drugiej jednak strony Emmanuel Macron nie zamierza mimo wszystko zrezygnować z przekonywania polskich władz, że ocieplenie relacji z Rosja byłoby korzystne dla Unii Europejskiej.

Prezydent Francji przyleci w najbliższy poniedziałek do Polski bez swej małżonki. Pałac Elizejski nie wyklucza, że Emmanuel Macron będzie się spotykał również z przedstawicielami opozycji. Wiadomo już, że w poniedziałek wieczorem zaprosi on na kolację m.in. bliskich mu ideologicznie intelektualistów, takich jak Adam Michnik. Według doradców francuskiego przywódcy, w kolacji tej wezmą również udział tacy twórcy, jak Agnieszka Holland i Pawel Pawlikowski.