Litewski rząd zaskarżył do sądu decyzję samorządu rejonu wileńskiego o nazwaniu jednej z ulic imieniem Juliana Tuwima. Zdaniem przedstawiciela rządu Jurgisa Jurkevicziusa, ulica może być nazwana tylko imieniem osoby, która jest zasłużona dla państwa litewskiego i jego kultury. "W tym przypadku ulica została nazwana jego imieniem tylko dlatego, że pisał ładne wiersze" - uważa przedstawiciel rządu.
Ulica w podwileńskiej gminie Zujuny została nazwana imieniem Juliana Tuwima na prośbę ponad stu mieszkańców tej miejscowości. Propozycję mieszkańców Rada poparła jednogłośnie. Nawet opozycja się nie sprzeciwiała - podkreśla mer rejonu wileńskiego Maria Rekść.
Partią rządzącą w tym rejonie jest Akcja Wyborcza Polaków na Litwie, ale - jak zaznacza mer - przedstawicielom opozycji tak się spodobała idea popularyzacji Tuwima, że nawet padły propozycje wydania jego wierszy w tłumaczeniu na litewski.
To dobrze, że ludzie chcą utrwalać pamięć znanych osób. Ulic Kwiatowych, Księżycowych, Kamiennych na Litwie jest wiele, a ulica Tuwima jedna - stwierdziła Rekść.
Uchwałę o nazwaniu ulicy w Zujunach, która dotychczas nie miała żadnej nazwy, imieniem Juliana Tuwima Rada Samorządu Rejonu Wileńskiego przyjęła 29 kwietnia. Na tym samym posiedzeniu przyjęto też uchwałę o nazwaniu ulicy w Czekoniszkach, odległych od Zujun o kilka kilometrów, imieniem Jana Kochanowskiego.
Jednakże do Kochanowskiego przedstawiciel rządu Jurkeviczius nie ma zastrzeżeń. Nie powiedział, dlaczego jego zdaniem Kochanowski jest zasłużony dla kultury litewskiej, a Tuwim nie.