"Zmieniamy Polskę krok po kroku. Komisji Europejskiej nic do tego (...). Nie płyniemy w głównym nurcie i przyjęcie tej rezolucji to jest próba przywołania nas do porządku" - powiedział w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Zbigniew Kuźmiuk. W rozmowie z Marcinem Zaborskim eurodeputowany PiS, komentując przyjętą dziś przez Parlament Europejski rezolucję, ocenił, że "szefowie największych frakcji w PE wygłaszają komunikaty i nie liczą się z tym, co dzieje się w Polsce".
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Polski rząd przedstawił Komisji Europejskiej całe stosy wyjaśnień dotyczących poszczególnych ustaw przyjmowanych w Polsce - podkreślił Zbigniew Kuźmiuk. Polityk wskazał na przykład Trybunału Konstytucyjnego, o którym mówił dziś wiceszef KE Frans Timmermans.
Ileż można mówić o Trybunale Konstytucyjnym i wypominać nam Trybunał, skoro on od 9 miesięcy bardzo rzetelnie pracuje i rozstrzyga sprawy, które do niego trafiają, i ciągle słyszymy, że mamy coś zmieniać a Trybunale? To jest po prostu jakieś szaleństwo - powiedział europoseł PiS. Jego zdaniem, "kształt rezolucji ma się nijak do polskiej rzeczywistości".
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Jeżeli żąda się od polskiego rządu, żeby potępił marsz patriotów, to jest jakaś aberracja - stwierdził Kuźmiuk. W rezolucji znalazła się bowiem nie tylko krytyka reformy sądownictwa w Polsce czy wezwanie do zaprzestania wycinki w Puszczy Białowieskiej, ale jest też mowa o marszach 11 listopada.
Pytany o zrównanie dopłat bezpośrednich dla rolników, eurodeputowany stwierdził, że negocjacje nad nową perspektywą budżetową UE dopiero się zaczną. Nie dalej jak dwa, trzy tygodnie temu w Brukseli został podpisany list intencyjny pomiędzy ministrami rolnictwa wszystkich krajów zainteresowanych tym rozwiązaniem. Było ich kilkunastu i dokument zawiera akapit dotyczący wyrównania - zapewniał. Ja będę w tej sprawie walczył ze wszystkich sił - zadeklarował.
Marcin Zaborski dopytywał też Zbigniewa Kuźmiuka o zapowiadany w programie PiS pluralizm w mediach publicznych. Czy na półmetku rządów można mówić o równowadze w telewizji i radiu publicznym? Mamy jeszcze dwa lata (...). Postawiliśmy media publiczne na nogi m.in. przez przegłosowanie poprawki w budżecie w tym roku. Potem będziemy pracować nad tym, żeby media publiczne były pluralistyczne - mówił.
Media publiczne starają się rzetelnie pokazywać to co robi polski rząd - powiedział Kuźmiuk. Inne media, stacje telewizyjne bezpardonowo nas atakują - domaganie się w tej sytuacji od mediów publicznych, żeby były bardzo pluralistyczne, jest żądaniem zdecydowanie na wyrost - dodał.