Należąca do księcia Karola fundacja zarabia pieniądze na tym, że klienci mogą spotkać się z następcą brytyjskiego tronu. Za 100 000 funtów można zjeść obiad w towarzystwie Karola w jego szkockiej posiadłości Dumfries House.

REKLAMA

Książę Karol sprzedaje swoje towarzystwo podczas obiadu - pisze "Daily Mail". Do redakcji gazety dotarł mail, w którym jego autor ujawnia, na czym zarabia fundacja, kierowana przez następcę brytyjskiego tronu.

Za 100 000 funtów filantropi mogą zjeść obiad w towarzystwie księcia Karola w należącej do niego posiadłości Dumfries House w Szkocji. W programie jest zwiedzanie zamku, oprowadzenie po otaczającym go ogrodzie, wypicie aperitifu, a następnie wspólny posiłek w akompaniamencie fortepianu.

Nadawca maila datowanego na 15 listopada 2019 roku, Michael Wynne-Parker ujawnia ponadto, że osoba pośrednicząca dostaję za zorganizowanie takiego spotkania prowizję w wysokości 5 proc. Następnie pieniądze trafiają na konto wydawnictwa Burke's Peerage, którego właściciel jest także - według "Daily Mail" - zamieszany w ten proceder.

Ostatecznie na konto fundacji księcia Karola wpływa kwota pomniejszona o 20 proc.

Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego nowego internetowego Radia RMF24.pl

Słuchajcie online już teraz!

Radio RMF24.pl na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.