Nie cichną głosy krytyki pod adresem syna brytyjskiej królowej, księcia Andrzeja. Nie pomogło jego oświadczenie w sprawie znajomości, z nieżyjącym już finansistą Jeffreyem Epsteinem, oskarżonym o pedofilię. Książe zapewnił, że nigdy nie był świadkiem czynów, zarzucanych Epsteinowi. Zostało to źle przyjęte przez brytyjską prasę. Dziennikarze oskarżają księcia wprost o hipokryzję.

REKLAMA

Kontakty księcia Andrzeja z Epsteinem zostały udokumentowane, a jego próba zredukowania wieloletniej przyjaźni do przelotnej znajomości jest dla wielu komentatorów dowodem nieuczciwości i arogancji księcia.

Również i na nim ciążą zarzuty utrzymywania kontaktów z młodymi dziewczętami z kręgu Epsteina. Książe Andrzej stanowczo temu zaprzecza.

Autorzy artykułów jakie ukazały się w prasie wyliczają dokładnie ile razy Amerykanin był zapraszany przez księcia na przyjęcia w Windsorze i innych, królewskich rezydencjach.

Zadają także pytanie retoryczne, jak książę Andrzej mógł nie zauważyć że Jeffrey Epstein zajmował się stręczycielstwem nieletnich dziewcząt.


Kompromitujące nagrania z udziałem księcia

Tygodnik "The Sunday Mail" opublikował nagranie kompromitujące członka brytyjskiej rodziny królewskiej, księcia Andrzeja. Nagranie ukazuje księcia Yorku w nowojorskiej rezydencji Jeffrey'a Epsteina. Spotkanie odbyło się dwa lata po pierwszym wyroku skazującym Epsteina za pedofilię.

Syn brytyjskiej królowej, książę Andrzej zapewnia o swej niewinności i protestuje. Tygodnik "The Sunday Mail" opublikował film ukazujący księcia w nowojorskiej rezydencji skazanego za pedofilię Jeffrey'a Epsteina, który przed tygodniem popełnił samobójstwo oczekując na rozpoczęcie kolejnego procesu.

Film z udziałem brytyjskiego księcia nakręcono w 2010 roku, dwa lata po pierwszym wyroku skazującym Epsteina za stręczycielstwo i handel żywym towarem. Książę twierdzi, że jakiekolwiek sugestie, iż brał w tym udział są obrzydliwe.

Kobiety, które wykorzystywane były przez Epsteina, zarzucają księciu niestosowne zachowanie. Padły nawet oskarżenia, że uprawiał on seks z 17-letnią dziewczyną, którą przedstawiła mu partnerka Epsteina. Książę Andrzej kategorycznie zaprzecza tym sugestiom. Jednak już sam fakt, że książę utrzymywał z finansistą kontakty po wydaniu wyroku skazującego, jest dla brytyjskiej rodziny królewskiej kompromitujący.

Jak donoszą media, książę Andrzej miał nawet gościć Epsteina wraz z jego towarzystwem na zamku Balmoral, szkockiej rezydencji królowej. Według doniesień, monarchini obecna była wówczas na terenie posiadłości. Miało do tego dojść w 1999 roku, kiedy to Amerykanin zaczynał gromadzić wokół siebie grupę młodych dziewcząt, które świadczyły usługi seksualne dla wpływowych osób z jego kręgu.

Rezydencja Epsteina, w której przebywał syn brytyjskiej królowej, owiana jest legendą. To tam miały odbywać się orgie organizowane przez Epsteina.

Uwagę zwraca także wystój nowojorskiego domu. Na ścianach korytarzy umieszczono sztuczne gałki oczne, a w łazience Epsteina gumowe kobiece piersi. Amerykanin chełpił się także wiszącym w jego gabinecie portretem byłego prezydenta Billa Clintona.

Clinton przedstawiony jest na nim w sukience Moniki Lewinsky, stażystki z Białego Domu, która utrzymywała kontakty seksualne z byłem prezydentem USA. Sukienka nosiła rzekomo ślady spermy prezydenta i miała być koronnym dowodem rzeczowym w jego ewentualnym procesie.

Kilka lat temu książę Andrzej zmuszony został do rezygnacji z reprezentacyjnej funkcji Ambasadora Brytyjskiego Biznesu, po tym jak sfotografowano go na spacerze w Central Parku w towarzystwie Epsteina. Film potwierdzający jego pobyt w rezydencji pedofila potęguje atmosferę skandalu, jaka od dłuższego czasu narasta wokół osoby księcia.