Amerykanie za nic mają sobie kryzys. Podczas tzw. czarnego piątku wydali 10,6 mld USD, czyli o trzy procent więcej pieniędzy niż przed rokiem – wynika z badań ShopperTrak RCT, firmy badającej sektor detaliczny. To był udany początek świąt, jednak odnotowany wzrost był najniższy od 2005 roku.

REKLAMA

Weekend po Święcie Dziękczynienia to tradycyjny początek sezonu świątecznych zakupów w USA. Wyniki placówek handlowych są więc wskazówką dla ekonomistów, jakich wyników można spodziewać się w danym roku.

Początek zakupowego szaleństwa jest zdumiewający i pokazuje, że amerykańscy konsumenci mają wielką potrzebę wydawania pieniędzy - komentuje Bill Martin z Shopper Trak.

W sumie podczas wydłużonego weekendu kupujący wydali ponad 41 mld dolarów. Średnio klient wydał 372,57 USD, czyli o 7,2 proc. więcej niż przed rokiem. Widać jednak, że Amerykanie mimo wszystko odczuwają skutki kryzysu finansowego. Ponad połowa, 54,7 proc, wybrała zakupy w dyskontach spożywczych typu Wal-Mart, tylko 43 procent odwiedziło drogerie.