Nad Szwecję nadciąga kolejna fala tropikalnych upałów z temperaturą powyżej 35 stopni. Centrum zarządzania kryzysowego ostrzega, że dramatycznie wzrasta zagrożenie pożarami na południu kraju. "Piątek będzie krytyczny" – oświadczył Rickard Hansen z MSB. Jednocześnie strażacy alarmują, że w środkowej części kraju, gdzie ogień szaleje już od kilku tygodni, wysychają źródła wody potrzebnej do zrzutów prowadzonych przez samoloty gaśnicze.

REKLAMA

Dziaania polskich straakw @KGPSP w #Szwecja trwaj rwnie w nocy. pic.twitter.com/nRbLnqu9sZ

MSWiA_GOV_PL24 lipca 2018

Ryzyko pojawienia się nowych ognisk zapalanych jest coraz większe. Dotyczy to regionów: Svealand i Götaland.

W związku z tą sytuacją na dziś zwołano kryzysowe posiedzenie rządu.

Szwedom w gaszeniu pożarów lasu pomagają zagraniczne ekipy. Polscy strażacy podzielili się na grupy i operują w Jämtland z bazą w Sveg oraz w Ljusdal. Tam też są Francuzi, Niemcy natomiast zostali przydzieleni do pomocy w okolicy Trängslet. Tam pożar niebezpiecznie się rozprzestrzenił. Samoloty zrzucające wodę zostały zawrócone wczoraj wieczorem do bazy. Lokalne władze alarmują, że w regionie zaczyna brakować wody do zrzutów i trzeba teraz poszukać nowych źródeł do tankowania.

Dowodzący polską grupą strażaków Michał Langner poinformował, że w akcji jest wykorzystywany cały sprzęt, jakim dysponują Polacy. W działania mamy zaangażowane wszystkie siły. Ponieważ przyjęliśmy pracę rotacyjną, część strażaków prowadzi działania, zaś druga grupa w tym czasie odpoczywa - powiedział.

Langner pochwalił warunki, w jakich Polacy obozują na boisku klubu piłkarskiego w Sveg. Mają tam do dyspozycji całą bazę sanitarną i całodobową ochronę, którą zapewnia szwedzka gwardia narodowa.

Mamy bardzo duży komfort, mogąc rozłożyć swoje zaplecze logistyczne w tym miejscu. Jest tutaj wszystko, czego potrzebujemy: obszar, na którym znajduje się nasza część odpoczynkowa, część sztabowa, miejsce do parkowania pojazdów, jest naprawdę bardzo duży. Jesteśmy bardzo zadowoleni - powiedział Langner.

W gaszeniu pożarów w Szwecji biorą udział głównie ratownicy z województw zachodniopomorskiego i wielkopolskiego (po 65 strażaków i po 20 wozów). Wspierają ich strażacy z Mazowsza i Komendy Głównej PSP (9 ratowników i 4 samochody). Udali się w sobotę promem ze Świnoujścia do Malmoe, skąd przejechali do Sveg. Misja jest planowana na okres do 14 dni. Niewykluczone jednak, że zostanie wydłużona.

(j.)