Psychologiczny i historyczny rekord cen ropy naftowej pobity. Na giełdzie w Nowym Jorku baryłka kosztuje 70 dolarów 88 centów. Można się więc spodziewać, że wkrótce drożej będzie też na stacjach benzynowych.

REKLAMA

Taki skok odnotowano latem zeszłego roku, po przejściu huraganu Katrina w Stanach Zjednoczonych. Rankiem rekord notowano też na giełdzie w Londynie - tam baryłka kosztowała prawie 72 dolary.

Powód od tygodni ten sam - niepokoje związane z irańskim programem jądrowym. Na podwyżki zareagował już OPEC. Ceny są za wysokie i nic nie usprawiedliwia takiego wzrostu stwierdzili przedstawiciele kartelu, zrzeszającego największych eksporterów ropy naftowej.