62-letni mężczyzna z USA zmarł podczas schodzenia z Mount Everestu - poinformowała rodzina zmarłego. Tym samym do 11 wzrosła liczba wspinaczy, którzy zginęli na najwyższej górze świata w tym sezonie wspinaczkowym - podaje agencja dpa.

REKLAMA

Another American climber dies on Everest amid summit traffic jams https://t.co/bQxxJ6SMZG pic.twitter.com/aLwZ2oHqII

nypost27 maja 2019

O śmierci 62-latka poinformowali jego bliscy, cytowani w poniedziałek (czasu lokalnego) przez miejscową gazetę "Denver Post".

W zeszłym roku w sezonie wspinaczkowym na Czomolungmie zginęło pięć osób.

Stunning image of climbers moving through the Khumbu icefall at night.Everest is on the left, Lhotse in the middle and Nuptse on the right.Shot by Eric Daft from Pumori Camp 1@LandRover @AdventureBase @EverestToday @lyonequipment pic.twitter.com/vT5wyyPZNc

KentonCool28 kwietnia 2019

Kolejnych 10 wspinaczy zginęło w obecnym sezonie podczas zdobywania innych himalajskich szczytów, w tym Lhoce i Annapurny - informował niedawno dziennik "The Himalayan Times", powołując się na rząd Nepalu.

W każdym sezonie setki wspinaczy usiłują wspiąć się na szczyt Mount Everestu, jednak warunki pogodowe pozwalające na podjęcie takiej próby są ograniczone czasowo. W zeszłym tygodniu otworzyło się jedno z takich "okienek pogodowych", przez co do zdobycia szczytu utworzyła się zwyczajna kolejka, a dokumentujące to fotografie obiegły świat.

Zdaniem ekspertów właśnie wydłużone przebywanie na niekorzystnie wpływających na organizm człowieka wysokościach mogło przyczynić się do wyższej w tym roku liczby ofiar śmiertelnych.