Druga awaria prądu w ciągu dwóch dni nawiedza Lazurowe Wybrzeże we Francji. W nocy w Nicei płonęła stancja transformatorowa. Według władz pożar nie wybuchł przypadkiem.

REKLAMA
  • W niedzielę w Nicei doszło do poważnej awarii zasilania. Jak podejrzewają lokalne władze, w wyniku działań kryminalnych.
  • Dotknięte zostały m.in. nicejskie lotnisko, sieć tramwajowa i pobliskie miejscowości.
  • To już drugi podobny przypadek na południu Francji. W sobotę nietypowa awaria dotknęła niedalekie Cannes.

Jak pisze portal BBC, co najmniej 45 tys. domów zostało w niedzielę dotkniętych awarią prądu po wybuchu pożaru, do którego doszło ok. godz. 02:00 czasu lokalnego w Nicei.

Lokalna policja informuje, że znaleziono "ślady opon", a drzwi do stacji transformatorowej, położonej na zachodzie miasta, według doniesień tamtejszych mediów, były "wyłamane".

Nim rankiem udało się przywrócić prąd, awaria dotknęła m.in. nicejskie lotnisko, sieć tramwajową i sąsiednie miasta: Saint-Laurent-du-Var i Cagnes-sur-Mer.

Burmistrz Nicei, Christian Estrosi, napisał na platformie X, że "ostro potępia" "złośliwe działania, które dotykają nasz kraj".

Cette nuit, un transformateur lectrique a t incendi louest de #nice06, privant dlectricit prs de 45 000 personnes de Nice Cagnes. Les polices nationale et municipale sont mobilises. La situation a t rtablie dans de trs brefs dlais. Je dnonce avec force ces...

cestrosiMay 25, 2025

Jego zastępca, Gaël Nofri, stwierdził, że pożar stacji transformatorowej miał prawdopodobnie charakter kryminalny.

Problemy dzień po dniu

Do niedzielnej awarii doszło dzień po analogicznym zdarzeniu. W sobotę problemów doświadczyło słynne Cannes. W mieście trwał akurat międzynarodowy festiwal filmowy.

Również wtedy władze podały, że przyczyną mogło być podpalenie stacji transformatorowej.

Zasilenie straciło ok. 160 tys. domów w mieście i okolicach.

Przerwano także kilka festiwalowych seansów.

Na ten moment nie ustalono związku pomiędzy sobotnim i niedzielnym incydentem. Nicea i Cannes są oddalone od siebie o ok. 30 km.

Christian Estrosi zapowiedział, że władze wzmocnią sieć bezpieczeństwa wokół obiektów elektrycznych w Nicei. Wszczęto śledztwo w sprawie "zorganizowanego podpalenia" - pisze BBC.

Prokurator Nicei, Damien Martinelli, cytowany przez agencję AFP, powiedział, że trwają dochodzenia, w szczególności "w celu wyjaśnienia szkód oraz sposobu, w jaki dokonano tego czynu".