Denis Urubko to z pewnością jeden z najwybitniejszych czynnych himalaistów na świecie. Dokonał pierwszych zimowych wejść na Makalu (8463 m) i Gaszerbruma II (8068 m). Na Broad Peak, Manaslu, Czo Oju i Lhotse wytyczył nowe drogi. Za swoje wyczyny otrzymał najważniejsze wspinaczkowe nagrody, w tym dwa Złote Czekany.

REKLAMA

Urubko urodził się 26 lipca 1973 roku w Niewinomysku w kraju Stawropolskim w ZSRR. Na początku lat 90. rozpoczął studia w Instytucie Sztuki we Władywostoku, które przerwał w 1993 roku. Przeniósł się do Kazachstanu i przyjął obywatelstwo tego kraju. Rozpoczął też służbę wojskową w Ałmatach, pracował w miejscowym klubie sportowym CSKA.

Śnieżna Pantera i pierwsze szczyty w Himalajach

W młodości zaczął chodzić po górach na Kaukazie. Zafascynował się historią Reinholda Messnera i wtedy postanowił zostać himalaistą.

Wszedł na Chan Tengri, Biełuchę, czy Kluczewską Sopkę. W 1999 roku zdobył prestiżowy tytuł Śnieżnej Pantery - to wyróżnienie alpinistyczne nadawane za zdobycie pięciu siedmiotysięczników, które w przeszłości znajdowały się w granicach ZSRR (Pik Pobiedy, Chan Tengri, Pik Komunizma, Szczyt Korżeniewskiej i Szczyt Lenina). Zrobił to w ciągu 42 dni. Wtedy był to rekord w szybkości zdobycia tego wyróżnienia. Jego osiągnięcie pobił Andrzej Bargiel, zdobywając Śnieżną Panterę w ciągu 29 dni.

Na początku XXI wieku zaczął wspinać się w Himalajach. Pierwszym ośmiotysięcznikiem, jaki zdobył, był Mount Everest. Potem po kolei wchodził na inne szczyty należące do Korony Himalajów. W 2009 roku został pierwszym himalaistą z terenów byłego Związku Radzieckiego, który wszedł na wszystkie 14 ośmiotysięczników.

Wyprawa na K2

W 2003 roku razem z Polakami podjął próbę zimowego wejścia na K2. Kierownikiem wyprawy był Krzysztof Wielicki. W ekspedycji uczestniczyło 13 polskich wpinaczy i 4 himalaistów zza granicy. Po konflikcie, trzech z nich opuściło wyprawę (Gia Tortladze, Vasilij Pivtsov i Ilias Thukvatulin). Jedynym, który wtedy został z Polakami, był właśnie Urubko. Razem z Marcinem Kaczkanem podjął próbę zdobycia szczytu. Himalaiści dotarli do wysokości 7650 metrów. Z powodu na chorobę wysokościową Kaczkana akcja została przerwana.

Do dzisiaj jest to najwyższy punkt, w którym zimą na K2 przebywali himalaiści.

25 lipca 2005 roku wyznaczył nową drogę na Broad Peak (8051 metrów n.p.m.). Rok później nową drogą wszedł na Manaslu (8156 metrów). 9 lutego 2009 roku wraz z Włochem Simonem Moro dokonał pierwszego zimowego wyjścia na Makalu. Dwa lata później razem z Moro i Cory Richards po raz pierwszy wszedł na Gaszerbruma II (8036 metrów).

"Wrocław to moje miasto"

W 2012 roku zrzekł się kazachskiego obywatelstwa i przyjął polski paszport. W rozmowie z naszym dziennikarzem Michałem Rodakiem, mówił że uważa Polskę za swój kraj. Pamiętam dobrze ten moment, jak przyjąłem polskie obywatelstwo w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim we Wrocławiu. Wyszedłem później na ulicę, patrzyłem na wszystko wokół mnie i to moje życie nabrało innego sensu. Bergamo (Urubko mieszka na stałe w okolicy tego włoskiego miasta - przyp. red.) oraz Wrocław to dla mnie najpiękniejsze miasta na świecie. Po obywatelstwie zmieniło się w moim życiu wszystko, naprawdę. Zrozumiałem, że to jest mój kraj - mówił Urubko.

"Wielicki to mój górski idol"

Denis Urubko wielokrotnie podkreślał, jakim szacunkiem darzy Krzysztofa Wielickiego. To on zaprosił Urubkę do uczestnictwa w wyprawie na ostatni niezdobyty zimą ośmiotysięcznik: Krzysztof zawsze pozostanie moim górskim idolem. Nasze relacje są bardzo dobre. Jest bardzo mocny plan, by zorganizować tę zimową wyprawę na K2, a to Krzysztof będzie szefem i będzie podejmował decyzje - mówił w wywiadzie z Michałem Rodakiem.

K2 nadal jest bardzo niebezpieczną, bardzo trudną górą. Nic się nie zmieniło przez te 14 lat. Krzysztof Wielicki, jako lider kolejnej wyprawy, musi sam przemyśleć to wszystko i ocenić, jaka strategia, jaki sposób będzie najlepszy. Oczywiście, rozmawiam z nim o tym. Jego doświadczenie i wiedza bierze się też z tego, że sam szuka informacji i korzysta z opinii innych wspinaczy. Analizuje to, poszerza swoje horyzonty i cały czas udoskonala plan, który ma pozwolić wykonać ten ostatni krok i zakończyć ten wieloletni projekt. My spróbujemy mu w tym pomóc. Podzielimy się z nim naszymi opiniami, a on wybierze najlepszą drogę do celu - mówi Urubko.

Razem z Adamem Bieleckim uczestniczył w akcji ratunkowej pod Nanga Parbat. Himalaiści pomogli bezpiecznie zejść z góry Elisabeth Revol. Francuzka wraz z Tomaszem Mackiewiczem zdobyła szczyt "Nagiej Góry". Kiedy schodzili ze szczytu, u polskiego himalaisty zaczęły występować objawy choroby wysokościowej. Polak nie mógł samodzielnie schodzić i i Revol musiała go zostawić w namiocie na wysokości 7 tysięcy metrów.

W sobotę 24 lutego 2018 roku bez konsultacji z szefem wyprawy Krzysztofem Wielickim, postanowił samotnie ruszyć na szczyt K2. Po dwóch dniach wspinaczki zdecydował się zawrócić.

Urubko na co dzień mieszka we Włoszech w okolicach Bergamo. Jest żonaty (to jego trzecia żona), ma pięcioro dzieci.