Rosji grozi dyktatura - powiedział Garri Kasparow po wyjściu z aresztu w Moskwie. Były szachowy mistrz świata zapowiedział, że będzie kontynuował budowę antykremlowskiej opozycji.

REKLAMA

Odcięli mi wszelkie kontakty ze światem zewnętrznym. Żadnych telefonów, żadnego adwokata. Teraz - mam nadzieję - ludzie zobaczą, co dzieje się z opozycją w Rosji. Reżim ma za nic jakiekolwiek demokratyczne procedury - powiedział Kasparow.

Kasparow odsiadywał w Moskwie wyrok pięciu dni aresztu. Lidera Zjednoczonego Frontu Obywatelskiego skazano za udział w sobotniej demonstracji przeciwników prezydenta Władimira Putina.

Rosyjskie władze twierdzą, że Kasparow i jego zwolennicy są niebezpiecznymi radykałami z marginalnym poparciem, usiłującymi podkopać stabilność polityczną w Rosji.