Grupa ok. 1100 osób, przeważnie z Hondurasu, która wędruje pieszo przez terytorium Meksyku w kierunku granicy z USA, dotarła do stanu Oaxaca, gdzie zatrzymała się. Prezydent USA Donald Trump oskarżył Meksyk, że nie robi prawie nic aby powstrzymać takich ludzi. Migranci oczekują - jak informuje Associated Press - na meksykańskie wizy tranzytowe lub zezwolenia na czasowy pobyt w Meksyku, czyli tzw. wizy humanitarne.

REKLAMA

The "caravan" Pres. Trump tweeted about yesterday is not an invasion of bad hombres, and not a novel occurrence. It is, for the fifth year, a group of peaceful migrants seeking protection from persecution and violence. #SupportTheCaravan https://t.co/SHaYAP10Kq

splcenter2 kwietnia 2018

Według dyrektora organizacji pomocowej Pueblo Sin Fronteras (Ludzie bez granic) Irineo Mujicy, "karawana" dotrze tylko do miasta Puebla, położonego na południowy wschód od stolicy Meksyku - miasta Meksyk. Tylko grupa ok. 100 mężczyzn w niedzielę odłączyła się od pozostałych i wsiadła do pociągu towarowego jadącego na północ, w kierunku granicy z USA.

Podkreśla się, że przepływ migrantów przez terytorium Meksyku na północ jest w tym roku stosunkowo niewielki, w porównaniu z latami 2013 i 2014 kiedy wszystkie meksykańskie pociągi jadące w kierunku granicy z USA były przepełnione.

If this caravan of 1500 illegal immigrants successfully invades the USA, countless caravans like it will follow!And Democrats dont give a DAMN!We must secure the border NOW.#MAGA pic.twitter.com/Wr1kPMvxqz

Harlan2 kwietnia 2018

Jednak prezydent Trump oskarżył w poniedziałek na Twitterze Meksyk, że "robi bardzo mało, jeśli nie NIC aby zatrzymać przenikanie ludzi przez jego południową granicę, a później do USA".

Trump zagroził, że jeśli Meksyk nie zatrzyma migrantów, to "wstrzyma dopływ gotówki i układ (o wolnym handlu) NAFTA". POTRZEBUJEMY MURU - napisał prezydent.

Ten tweet spotkał się z negatywną reakcją władz meksykańskich. Sekretarz ds. wewnętrznych Alfonso Navarette Prida oświadczył, że Meksyk "będzie działać suwerennie, stosując własne przepisy imigracyjne, bez nacisku ze strony jakiegokolwiek państwa".

Meksykańskie MSZ poinformowało, że migranci z "karawany" będą poddani odpowiedniej procedurze administracyjnej. Zdecydowanie odrzuciło oskarżenia, iż Meksyk "sprzyja nielegalnej imigracji".

(ph)