Turystyka staje się głównym motorem napędowym gospodarki Tanzanii, wyprzedzając tradycyjnie dominującą sprzedaż złota pod względem przychodów z walut obcych – wynika z raportu Banku Tanzanii. Miejscowe media podkreślają, że przychody z tego sektora zbliżają się do granicy 4 miliardów dolarów, co stanowi kamień milowy w pandemicznej odbudowie gospodarki kraju.

REKLAMA

W czerwcowym raporcie Banku Tanzanii można przeczytać, że przychody z turystyki wyniosły 3,92 mld dolarów w roku fiskalnym kończącym się w maju 2025 r., w porównaniu z 3,63 mld dolarów w roku poprzednim. To sprawiło, że turystyka wyprzedziła złoto, które przyniosło 3,83 miliarda dolarów przychodu w tym samym okresie. Eksperci podkreślają, że to dowód na odporność i strategiczne znaczenie branży turystycznej dla tanzańskiej gospodarki.

"Wzrost przychodów z turystyki był w dużej mierze przypisywany zwiększeniu liczby międzynarodowych turystów, która wzrosła do 2 170 360 z 1 961 870 w tym samym okresie," zauważył Bank Tanzanii. Część tych turystów to Polacy, których zainteresowanie Tanzanią, a w szczególności wakacjami na Zanzibarze od pandemii wzrasta.

Rząd chce wspierać turystykę

Portal gazety "The Citizen" wskazuje, że rząd Tanzanii stawia na dalszy rozwój turystyki. W piątek ministerstwo turystyki ogłosiło, że do 2030 r. chce przyciągnąć co najmniej 8 mln osób rocznie.

8 lipca 2025 roku Bank Tanzanii wydał formalne zwolnienie dla firm z branży turystycznej z niektórych przepisów dotyczących użycia walut obcych. Nowe regulacje pozwalają operatorom na dokonywanie płatności w walutach obcych w dwóch kluczowych obszarach: za towary i usługi na rzecz turystów nierezydentów oraz przy zakupie specjalistycznych pojazdów turystycznych od krajowych dostawców.

Walka z dolarem

Wcześniejsze przepisy nakazywały przeprowadzanie wszystkich transakcji w Tanzanii wyłącznie w lokalnej walucie - szylingu tanzańskim. Miało to ograniczyć wpływ dolara na gospodarkę i wesprzeć stabilność krajowej waluty. Jednak branża turystyczna przekonywała, że takie ograniczenia utrudniają obsługę zagranicznych gości i mogą zniechęcać do odwiedzin.

Przewodniczący Tanzania Association of Tour Operators, Willy Chambulo, podkreśla, że zwolnienie z przepisów to pragmatyczna decyzja, która pozwoli utrzymać konkurencyjność i płynność działania sektora.

Walutę obcą otrzymujemy ze względu na opłaty za zakwaterowanie czy transport, których turyści dokonują z dużym wyprzedzeniem. Bez tego zwolnienia cały łańcuch turystyki zostałby zakłócony - zaznaczył Chambulo.

Szylingi od turystów też muszą być akceptowane

Mimo wprowadzonych ulg Bank Tanzanii przypomina, że szyling tanzański pozostaje jedynym prawnym środkiem płatniczym. Operatorzy muszą akceptować płatności w lokalnej walucie, jeśli turyści zdecydują się z niej skorzystać. Władze zachęcają także do korzystania z kantorów wymiany walut, banków oraz cyfrowych kanałów płatności.

Co przyciąga turystów do Tanzanii?

Turystyka w Tanzanii stale rośnie w ostatnich latach. Safari w tym kraju cieszą się dużym zainteresowaniem turystów. W Tanzanii znajduje się wiele parków z szympansami, lwami, lampartami, słoniami i bawołami. Bardzo popularne są również wspinaczki górskie na zbocza słynnego Kilimandżaro oraz piaszczyste plaże nad Oceanem Indyjskim.

Oprócz turystyki i złota, którego Tanzania wydobywa około 1,9 mln uncji rocznie, kraj eksportuje również kawę, orzechy nerkowca i bawełnę.