Jeżeli Donald Trump nie zmieni sposobu prowadzenia swojej kampanii, przegra jesienne wybory – takie komentarze coraz częściej pojawiają się w Stanach Zjednoczonych. Wypowiadają je także członkowie partii republikańskiej, której Trump jest kandydatem.

REKLAMA

Jak informuje nasz korespondent Paweł Żuchowski, Trump ma to na własne życzenie, bo jego nieprzemyślane wypowiedzi są jak strzał w stopę, a ataki na Hillary Clinton to ciosy poniżej pasa.

Wypowiedzi Donalda Trumpa szokują nawet republikanów, którzy łapią się za głowę, bo zdają sobie sprawę, że prowadząc kampanię w taki sposób ich kandydat nie wygra jesiennych wyborów, a partia nie odzyska Białego Domu.

Republikanów przeraża wizja kolejnych lat administracji przedstawiciela partii demokratycznej, ale niewiele mogą zrobić, bo Donald Trump zwyczajnie nie chce już nikogo słuchać. Inni z kolei martwią się, że jeżeli Trump wygra wybory i będzie forsował swoje kontrowersyjne pomysły, to republikanie po ewentualnej prezydenturze Trumpa po raz kolejny długo nie pojawią się w Białym Domu.

Nawet w tradycyjnie republikańskich stanach takich, jak Georgia, Arizona czy Utah, ludzie odwracają się od swojego kandydata.

APA