Ambasadorowie Jemenu w Pakistanie, Katarze, Omanie i Hiszpanii przyłączyli się do przeciwników rządzącego krajem od ponad 30 lat prezydenta Alego Abd Allaha Salaha - poinformowali w komunikacie cytowanym przez dubajski dziennik "Gulf News". Deklarujemy nasze pełne poparcie dla młodych i ich żądań - napisali ambasadorowie. Są oni kolejnymi przedstawicielami jemeńskiego korpusu dyplomatycznego, którzy przeszli na stronę opozycji.

REKLAMA

Wezwali oni jemeńskich przywódców, rozsądnych ludzi w armii, instytucjach publicznych, intelektualistów i przywódców religijnych, by przedłożyli interes Jemenu nad swój prywatny.

Według "Gulf News" na stronę opozycji przeszedł również konsul w Dubaju.

W ostatnich dniach podobnie postąpiło wielu przedstawicieli armii i administracji oraz członków partii samego prezydenta - Powszechnego Kongresu Ludowego. Fala ta nasiliła się po ostrzelaniu 18 marca demonstrantów w Sanie, prawdopodobnie przez zwolenników rządu. Zginęły wówczas 52 osoby, a 125 zostało rannych.

Wczoraj w Sanie dziesiątki oficerów armii ogłosiły przyłączenie się do ruchu kontestacji po przejściu na stronę opozycji dowódcy pierwszej dywizji pancernej jemeńskiej armii, gen. Alego Mohsena. Jednostki tej dywizji - czołgi i wozy opancerzone - zostały rozmieszczone w jemeńskiej stolicy.

Z funkcji ambasadora Jemenu w Syrii oraz z członkostwa w partii prezydenckiej, zrezygnował w poniedziałek Abdel-Wahhab Tawaf, również popierając opozycję.

Mieszkańcy Jemenu żądający ustąpienia prezydenta Alego Abd Allah Salah.
Mieszkańcy Jemenu żądający ustąpienia prezydenta Alego Abd Allah Salah.
Mieszkańcy Jemenu żądający ustąpienia prezydenta Alego Abd Allah Salah.
Mieszkańcy Jemenu żądający ustąpienia prezydenta Alego Abd Allah Salah.
Mieszkańcy Jemenu żądający ustąpienia prezydenta Alego Abd Allah Salah.
Mieszkańcy Jemenu żądający ustąpienia prezydenta Alego Abd Allah Salah.
Żołnierze sił rządowych przeszukują demonstrantów.
Żołnierze sił rządowych przeszukują demonstrantów.
Żołnierze sił rządowych przeszukują demonstrantów.