Jakub Tomczak, skazany za gwałt na Angielce, zostanie wydany Polsce "w stosownym czasie". Tak brzmi odpowiedź brytyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych przysłana do polskiego ambasadora w Londynie - dowiedział się reporter RMF FM.

REKLAMA

Wcześniej Anglicy zwlekali z odpowiedzią sądowi w Poznaniu kiedy i czy w ogóle wydadzą Polaka. Mimo, że na podstawie umów międzynarodowych po wyroku wydanym zagranicą skazany ma prawo odbyć karę w ojczyźnie. Wtedy w sprawę zaangażowały się polskie służby konsularne i wymiar sprawiedliwości.

Ministerstwo Sprawiedliwości przesłało RMF FM list, w którym wyjaśnia w jaki sposób walczyło o wydanie Polsce Jakuba Tomczaka. Oto jego treść:

"Ministerstwo Sprawiedliwości pismem z dnia 26 czerwca 2008 r. zwróciło się do organu centralnego wyznaczonego przez Wielką Brytanię dla potrzeb Decyzji Ramowej dot. Europejskiego nakazu aresztowania, tj. The Fugitives Unit, Serious Organised Crime Agency. W piśmie podkreśliliśmy, że wydanie skazanego do Wielkiej Brytanii było połączone z uczynionym przez sąd polski zastrzeżeniem, że po prawomocnym zakończeniu postępowania sądowego skazany zostanie zwrócony władzom polskim celem wykonania orzeczonej kary w Polsce. Zastrzeżenie to było uczynione w zgodzie z art. 5 ust. 3 Decyzji Ramowej Rady z dnia 13 czerwca 2002 roku w sprawie europejskiego nakazu aresztowania i procedury wydawania osób między Państwami Członkowskimi. W związku z powyższym w piśmie zwróciliśmy się o jak najszybsze wykonanie przez władze brytyjskie zobowiązania do powrotnego przekazania skazanego do Polski i udzielenie informacji, w jakim terminie przekazanie może nastąpić.

Dotychczas nie uzyskaliśmy odpowiedzi na nasze pismo. Z informacji uzyskanej telefonicznie w organie brytyjskim wynika, że nasze pismo wpłynęło, zostało zarejestrowane i odpowiedź na nie zostanie udzielona.

Podsekretarz Stanu Łukasz Rędziniak, pismem z dnia 25 czerwca 2008 r. zwrócił się w tej sprawie do Ambasadora RP w Londynie, z prośbą o podjęcie działań skutkujących uzyskaniem od władz brytyjskich informacji na temat stanu sprawy, a w razie potwierdzenia prawomocnego skazania J. Tomczaka przez sąd angielski - niezwłocznym przekazaniem skazanego do Polski. Pismo to otrzymał do wiadomości MSZ.

W dniu 30 czerwca 2008 r. otrzymaliśmy z MSZ kopię pisma Home Office skierowanego do Konsulatu Generalnego RP w Londynie. W swoim piśmie Home Office informuje, że Sekcja ds. ekstradycji podjęła decyzję o zwrotnym przekazaniu do Polski J. Tomczaka "w stosownym czasie" i powołuje się przy tym na uzgodnienia dokonane z Sądem Okręgowym w Poznaniu jeszcze przed wydaniem J. Tomczaka do Wielkiej Brytanii. W swoim piśmie Home Office informuje ponadto, że Wydział ds. karnych zamierza również wydać nakaz deportacji J. Tomczaka, gdyż jego obecność na terenie Zjednoczonego Królestwa jest niepożądana dla dobra publicznego i niezgodna z przepisami porządku publicznego, wobec czego procedura wydalenia do Polski może zostaćrozpoczęta.

Powyższa sprawa najprawdopodobniej zostanie także poruszona przez przedstawiciela Polski w trakcie nieformalnego spotkania Ministrów Sprawiedliwości w dniach 7-8 sierpnia 2008 r."

Jakub Tomczak został skazany przez sąd w Wielkiej Brytanii na podwójne dożywocie z możliwością ubiegania się o warunkowe przedterminowe zwolnienie po 9 latach. Ława przysięgłych sądu w Exeter uznała Polaka za winnego gwałtu i brutalnego pobicia 48-letniej Brytyjki. Decyzja była niemal jednogłośna; nie zgodził się z nią tylko jeden z dwunastu członków ławy. Polak od początku nie przyznawał się do winy, a jego obrona kwestionowała przedstawione przeciwko niemu dowody.